Ubezpieczenie direct czy tradycyjne – czym się różnią?
Autorem artykułu jest Tomasz Galicki
Kiedy zbliża się termin wykupienia polisy OC, wiele osób staje przed poważnym dylematem. Na co się zdecydować, żeby nie przepłacić, zwłaszcza, że prawdopodobieństwo spowodowania wypadku przez takie osoby jest znikome.
Liczba ofert towarzystw ubezpieczeniowych jest duża, wybór więc nie będzie łatwy.
Co wybrać, zwłaszcza, że jest w czym wybierać, a reklama straszy nas jeszcze dodatkowymi słowami – tradycyjne, czy direct? Jaka jest różnica między jednym i drugim, jakie mają wady, a jakie zalety?
Ubezpieczenia tradycyjne cieszą się w Polsce dużą popularnością, choć do 1989 roku jedynym monopolistą tym sektorze było PZU. Po transformacji jego pozycja trochę się pogorszyła, gdyż na rynek zaczęli wchodzić konkurenci. Mimo wszystko Polacy wciąż bardzo chętnie ubezpieczali swoje samochody tradycyjne, bojąc się tego, co zmierzało z zagranicy – ubezpieczeń direct.
Jakie są zalety ubezpieczeń tradycyjnych? Jedną z nich jest to, iż firmy ubezpieczeniowe oferujące ten typ polis mają ugruntowaną pozycję na rynku, do nich przez to mamy większe zaufanie. Wykup polisy OC, czy jakiegokolwiek innego pakietu ubezpieczeń samochodowych odbywa się albo w oddziale towarzystwa albo za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego, który ma podpisane umowy prowizyjne zwykle z kilkoma takimi towarzystwami. Musimy jednak pamiętać, że decydując się na ubezpieczenie tradycyjne zapłacimy za nie więcej, niż w przypadku ubezpieczenia direct.
Ubezpieczenia direct wbrew pozorom dopiero raczkują na polskim rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, jednak z roku na rok mają coraz więcej zwolenników. Czym się charakteryzują? Przede wszystkim prostotą – aby wykupić polisę typu direct nie trzeba wychodzić z domu – wystarczy dostęp do internetu lub telefonu. Wszystko odbywa się błyskawicznie, dzięki czemu pomijamy wizytę u pośrednika. Co nam to daje? Nawet do 30-40% niższe ceny składki OC, ale też innych, proponowanych często w pakietach, żeby było jak najkorzystniej. Niektórzy twierdzą, że niższa cena oznacza niższą jakość, jednak w przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych się to nie sprawdza.
Na co się zdecydować? To zależy od indywidualnych preferencji każdego kierowcy. Jeśli jakiś jest tradycjonalistą i od 40 lat ubezpiecza się w PZU, to prawdopodobnie będzie mu wierny nadal, nawet, jeśli cena polisy będzie dwukrotnie wyższa. Mimo wszystko „nowego” warto próbować, choćby po to, żeby przekonać się, czy „ryzyko” się opłacało.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
W przypadku ubezpieczeń direct można załatwić wszystkie formalności przez Internet. Pomaga w tym usługa mojeID, która umożliwia potwierdzenie tożsamości online w kilku kliknięciach. Z tego co widziałam, wdraża ją coraz więcej banków.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń