wtorek, 1 stycznia 2013

Na czym oszczędzają direct, za co płacą tradycyjni?

Na czym oszczędzają direct, za co płacą tradycyjni?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki


Tytuł może nie za wiele powiedzieć. Chodzi o ubezpieczenia komunikacyjne, w tym te, które nas najbardziej interesują – OC (odpowiedzialności cywilnej), które są obowiązkowe.

Klienci często stają przed dylematem – direct czy tradycyjne i wybierają...te drugie, nawet, jeśli mają płacić więcej.

Dlaczego tak się dzieje? Czego się boją? W jakich kategoriach myślą? Ubezpieczenia direct to według wielu kierowców ubezpieczenia takie, które są tańsze, ale przez to gorsze jakościowo. Oznacza to więc, że nie otrzymamy stosownego odszkodowania albo obsługa będzie niemiła albo wynikną jeszcze inne komplikacje. Nic bardziej mylnego. Ubezpieczyciele direct oszczędzają, dlatego ich polisy są tańsze, ale na pewno nie na jakości. Więc na czym?

Przede wszystkim na drodze dotarcia do oferty. Jest nią głównie internet – klient sam musi znaleźć interesujący go wariant i za pośrednictwem sieci właśnie lub telefonu postarać się, aby go otrzymać. Żadnych konsultacji, żadnych pośredników., żadnej pomocy przed porozumieniem się przez infolinię lub czat. Dodatkowo, ubezpieczyciele direct nie potrzebują oddziałów. Nie ma więc potrzeby utrzymywania pomieszczeń biurowych, opłacania pracowników itd. I za to właśnie klienci nie muszą płacić. To jedyny powód, dla którego ubezpieczenia OC są tańsze.

Oczywiście nie pozostają one bez wad. Zgłoszenie szkody, zmian i innych ważnych spraw odbywa się nie w fizycznym oddziale firmy, a drogą, która pozwoliła na wykupienie polisy, więc przez internet albo telefon.

Tradycyjne firmy ubezpieczeniowe płacą za wynajem powierzchni biurowych, w których znajdują się ich oddziały. Zmuszone są również do opłacania pracowników, którzy będą obsługiwali klientów. To sprawia, że koszty zarówno ubezpieczenia AC, jak i OC są wyższe. Dodatkowo, cena polisy wzrasta, bo w sprzedaży uczestniczą pośrednicy. Prowizja dla nich jest wypłacana przez ubezpieczyciela, jednak ten tylko przekaże pieniądze, które były zawarte w polisie.

Nie ma co dywagować, które ubezpieczenie jest lepsze. Każde ma swoje wady i zalety i powinno być dobierane według potrzeb. Są konserwatyści, którzy potrzebują kontaktu face-to-face, żeby coś kupić, a są i tacy, zwłaszcza wśród ludzi młodych, dla których liczy się oszczędność czasu i wygoda, a kontakt z drugim człowiekiem nie jest obowiązkowy. Wybierając ubezpieczenie dla swojego samochodu warto przemyśleć obie możliwości, rozważyć wszystkie „za i przeciw” i dopiero wtedy podjąć ostateczną decyzję.

---

Nowoczesne kamery internetowe

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz