wtorek, 22 marca 2011

Topniejące oszczędności zagrażają naszym emeryturom

Topniejące oszczędności zagrażają naszym emeryturom

Autorem artykułu jest Marta Nowostawska



Jak wynika z obserwacji rynku coraz mniej osób chce oszczędzać na emeryturę. Można przypuszczać, że sytuacja ta jest spowodowana głównie giełdowymi spadkami, które spowodowały zmianę tendencji na rynku polis na życie, czy też oszczędzania w ramach IKE.

Ogólnoświatowy kryzys gospodarczy, w tym głównie sytuacja na rynkach kapitałowych obserwowana w IV kwartale jednoznacznie wskazuje, że rok 2008 był pierwszym w ciągu ostatnich kilkunastu lat, w którym nominalna wartość naszych oszczędności uległa zmniejszeniu. Już dziś Analitycy podkreślają, że wartość środków pozostających do natychmiastowej dyspozycji, czyli z pominięciem aktywów zgromadzonych w ramach otwartych funduszy emerytalnych, była niższa o -4,2% niż w końcu roku 2007, co oznacza, że wyniosła w końcu września 531,2 mld zł. I właśnie decydującym czynnikiem wpływającym na poziom i dynamikę oszczędności jest właśnie kryzys na rynkach finansowych.

Na IKE wpłacamy coraz mniej pieniędzy.
Niestety jest to fakt poparty konkretnymi liczbami. Zastanawiające jest jednak to, czy wyłącznie trwająca od niemal roku bessa na giełdzie zniechęca nas do oszczędzania. Czy naprawdę nie myślimy o swojej starości? Czy może jest jakiś inny powód tak słabego zainteresowania oszczędzaniem? Być może nasze złe doświadczenia z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych sprawiają, że nie wierzymy w sens oszczędzania na emeryturę. ZUS do którego przez całe swoje zawodowe życie zmuszani jesteśmy miesięcznie odprowadzać znaczną część swojego wynagrodzenia, nie gwarantuje godnej emerytalnej przyszłości. Obecnie odprowadzane przez nas składki ZUS przecież nie są małe, a jednak wypłacana z nich emerytura jest zaledwie ułamkiem pensji, do jakiej przez lata się przyzwyczailiśmy. Patrząc na wysokości wypłacanych dziś emerytur, oraz tendencję do obniżania tych świadczeń, trudno nie zauważyć, że jest to wyraz głębokiego kryzysu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz słabości systemu „umowy pokoleniowej”.

Analitycy podkreślają, że już od ponad roku obserwujemy wzrost znaczenia defensywnych składników składających się na nasze oszczędności, do których możemy zaliczyć dłużne papiery wartościowe emitowane przez skarb państwa i bankowe depozyty. Jednocześnie rośnie udział gotówki utrzymywanej poza systemem bankowym i tak też było w trzecim kwartale.

W tej trudnej sytuacji swoją pozycję delikatnie obroniły również fundusze emerytalne, zwiększając swój udział w rynku o 0,5 pkt proc. do 20,8%. Mimo tego w minionym roku kryzys dotknął wszystkie OFE. Słabo radziły sobie zarówno emerytalni giganci, jak i mniejsze fundusze. OFE, do których trafia co miesiąc 7,3% naszej pensji, od roku tracą pieniądze, które są zabezpieczeniem przyszłości milionów Polaków. Żaden nie był w stanie oprzeć się giełdowym spadkom. To zła wiadomość dla prawie 14 milionów osób, które mają w OFE otwarte rachunki.


Tak więc trwająca bessa może spowodować zmniejszenie zasobów OFE, co w konsekwencji wpłynie na wysokość wypłacanych świadczeń. Ponadto jak twierdzą analitycy ulokowanie ponad 95% środków w Polsce stanowi dość duże zagrożenie dla stabilności systemu. Co więcej ich znaczna część znajduje się w papierach skarbowych, które zapewniają m.in. finansowanie bieżących wypłat świadczeń - np. z ZUS.

Pozostaje więc jedno - odkładać indywidualnie drobne sumy na emeryturę. Szczególnie młodzi ludzie mają szanse uzbierać sporą kwotę odkładając po 100 złotych miesięcznie. W ten sposób na starość uzbieramy, przy ostrożnych założeniach, 850 tys. zł, a do tego oczywiście co miesiąc dostaniemy wypłatę z ZUS i OFE.

Jak dokonują tego osoby prowadzące działalność gospodarczą?

Dokonując optymalizacji składek ZUS poprzez dodatkowe zatrudnienie, co gwarantuje, że każdemu zatrudnionemu pracownikowi na koniec danego miesiąca przysługuje stosowne wynagrodzenie, a od niego odprowadzane składki ZUS. Warto w tym miejscu zwrócić szczególną uwagę, iż w przypadku, gdy umowa zostanie zawarta z nami przez osobę prowadząca własną działalność gospodarczą, następuje wówczas tak zwany zbieg tytułów do ubezpieczenia społecznego. Przepisy jasno regulują te kwestie i fakt ten nie budzi żadnych wątpliwości.

---

Marta Nowostawska - portal www.maly-zus.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Emerytura z OFE - nowy system, stara bieda

Emerytura z OFE - nowy system, stara bieda

Autorem artykułu jest Marta Nowostawska



Od lutego 2009 r. pierwsze osoby oszczędzające w OFE, czyli popularnym II filarze otrzymują prawo do wypłaty gromadzonych tam pieniędzy. Reforma systemu emerytalnego umożliwia wypłatę świadczeń ze środków, które dziś są gromadzone w funduszach emerytalnych.

Drugi filar ubezpieczeń społecznych to otwarte fundusze emerytalne, zarządzane przez prywatne firmy inwestycyjne (Powszechne Towarzystwa Emerytalne), które inwestują nasze składki na rynku finansowym.

Dla kogo nowa emerytura?
Z nowych rozwiązań skorzystają osoby, które prawo do emerytury nabywają po 1 stycznia 2009 r. Do ustalenia prawa do świadczenia, wyliczenia, a także i wypłaty zastał upoważniony ZUS. Nowe emerytury zależą od wieku uprawnionego i dzielą się na dwie podgrupy: kapitałowa emerytura okresowa lub dożywotnia. Te pierwsze dotyczą kobiet urodzonych w 1949 r. - jest to bowiem najstarszy rocznik uprawniony do emerytur gromadzonych w ramach II filaru. Mężczyźni, ze względu na wyższy o pięć lat wiek emerytalny, po raz pierwszy otrzymają emerytury kapitałowe w 2014 r. Będą to od razu emerytury dożywotnie. Wysokość emerytury oczywiście zależy od składek zgromadzonych na kontach w ZUS i OFE.

Kapitałowa emerytura okresowa oraz dożywotnia
Osobom poniżej 65. roku życia przysługuje tzw. emerytura okresowa, której następstwem będzie emerytura dożywotnia, wypłacana jednak dopiero od 2014 r., zarówno kobietom, jak uprawnionym mężczyznom. Pierwszy typ świadczenia będzie wypłacany przez towarzystwa emerytalne za pośrednictwem ZUS. Drugi - także przez PTE oraz nowe instytucje: zakłady emerytalne.

Jeśli osoba będąca członkiem OFE, która wystąpiła z wnioskiem o okresową emeryturę kapitałową albo o emeryturę dożywotnią, lecz nie zgromadziła w OFE odpowiedniej kwoty, wówczas fundusz emerytalny przekaże zgromadzone przez nią składki do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tej sytuacji prawo do emerytury kapitałowej nie będzie ustalane; nie będzie też wyliczana jej wysokość.

Pierwsza wypłata nowych emerytur
Pierwsza pełna emerytura kapitałowa została wypłacona przez ZUS 6 lutego 2009 r. i wynosiła 917,80 zł, z czego tylko 23,65 zł będzie pochodzić z OFE. I choć jest to pierwszy dzień obowiązujących nowych przepisów, rząd chce zreformować Otwarte Fundusze Emerytalne.

Reforma OFE – kolejne zmiany
Obecnie towarzystwa emerytalne oferują tylko jeden rodzaj funduszu, który inwestuje tak samo pieniądze jego uczestników, bez względu na ich wiek.

Tendencja w odczuciach co do sposobu inwestowania odkładanych składek ludzi młodych, stojących na progu kariery zawodowej, jest inna niż osób zbliżających się do emerytury. Ludzie młodzi przejawiają tendencję, aby fundusz inwestował ich środki na giełdzie, co w dłuższej perspektywie czasu może okazać się najbardziej korzystne finansowo. Tymczasem ludzie starsi mają zupełnie inne oczekiwania i wolą, by ich pieniądze były inwestowane bardziej bezpiecznie i ostrożnie. Dlatego w planach rządu jest utworzenie trzech rodzajów OFE. Jeden z nich działałby na zasadach bardzo zbliżonych jak dotychczas. Należałyby do niego osoby, które nie dokonały wyboru stosownego OFE, lecz zostały do któregoś przydzielone w losowaniu. Kolejny rodzaj OFE dotyczyłby osób, którym do osiągnięcia wieku emerytalnego zostało nie więcej, niż 5 lat, zaś ich składki zostałyby inwestowane głównie w ostrożne instrumenty, takie jak obligacje skarbowe. Trzeci rodzaj funduszy dotyczyłby ludzi młodych, których środki inwestowane byłyby agresywnie.

Składki ZUS oraz prowizje OFE
Składka na ubezpieczenie emerytalne wynosi 19,52% podstawy wymiaru składki, z czego 12,22% trafia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zaś za jego pośrednictwem pozostała część, tj. 7,3%, przekazywana jest do otwartego funduszu emerytalnego. Od każdego przelewu kierowanego do OFE, ZUS pobiera opłatę w wysokości 0,6% (czyli 60 gr od każdego tysiąca zł brutto pensji). Od każdej wpłaty opłatę od składki pobiera również sam fundusz - oczywiście OFE nie są firmami bezinteresownym. PTE pobierają zarówno opłatę za zarządzanie, jak i prowizję od wpłat na konto. Obie kwoty określa ustawa. Opłata za zarządzanie wynosi 0,045-0,023%, w zależności od wielkości aktywów. Maksymalna dozwolona prowizja przy wpłatach to 7%.


Biorąc pod uwagę zarówno funkcjonowanie ZUS, obecną wysokość składki ZUSoraz tak niskie emerytury wypłacane obecnym emerytom, a z drugiej strony – kiepskie wyniki osiągane przez OFE, większości z nas naprawdę grożą groszowe emerytury. I pewnie większość z nas myśli, że „jakoś to będzie” nie możemy przecież oszukiwać samych siebie. W związku z tym, że nie tylko polscy eksperci w dziedzinie świadczeń emerytalnych alarmują, że grozi nam emerytalna katastrofa, to również słowa specjalistów z OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) nie napajają optymizmem; Polacy na własną rękę powinni zacząć odkładać z pensji na przyszłą emeryturę w ramach III filaru. Rada może i dobra, tylko dla większości mało realna, ze względu ma zbyt małe zarobki.





Zgoda na publikację bez zmiany linków.

---

składki ZUS, mały ZUS, emerytura, OFE


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

3 filar

3 filar

Autorem artykułu jest Sebastian Miśniakiewicz



Czy warto samemu oszczędzać na swoją emeryturę? Czy zdać się tylko na ZUS? A może jednak warto rozejrzeć się "po Europie", aby zrozumieć, że bez samodzielnego zatroszczenia się o swoją starość, na emeryturze możemy liczyć jedynie na kilka groszy?
Pojęcie 3 filar jest w Polsce jeszcze bardzo mało popularne. Wynika to przede wszystkim z mentalności Polaków. O ile jednak takie podejście nie powinno dziwić w przypadku osób w średnim wieku, to jednak swobodne traktowanie tego tematu przez osoby dopiero co rozpoczynające swoją karierę zawodową jest już delikatnie "niepokojące". Do dzisiaj pamiętam, jakie wrażenie wywoływali na mnie obcokrajowcy, którzy na wczasy do Bułgarii przyjeżdżali samochodami turystycznymi,wyposażonymi tak, że w latach 80' można było jedynie o tym pomarzyć. Do dzisiaj przedstawiam tę sytuację jako dowód na to, że warto inwestować samemu w swoją przyszłość.

Prognozy demograficzne dla Polski są nieciekawe. O ile teraz na jednego emeryta przypadają cztery osoby w wieku produkcyjnym, o tyle w 2035 będzie ich już jedynie... dwie. Jeżeli to jeszcze nie przemawia do naszej wyobraźni, sugeruję poszukać w archiwach (np. w Internecie), jaki % z ostatniego wynagrodzenia miała stanowić nasza emerytura. Przypomnę - 60%. Jakie są obecne szacunki, po zaledwie 10 latach? 40% - niektórzy zaś mówią o 30% - na pewno w stosunku do kobiet.

Już niedługo może się okazać, że wiek emerytalny zostanie przesunięty (co może czekać zwłaszcza żyjące dłużej od mężczyzn kobiety). Pamiętajmy jednak, że na to nie mamy wpływu. Na to zaś, czy pozwolimy, aby np. doradca finansowy pomógł nam w zabezpieczeniu naszej przyszłości, mamy jednak już realny wpływ. Popatrzmy zatem na Europę Zachodnią i weźmy z niej przykład. Aby po latach nie zazdrościć, że "Kowalscy z sąsiedztwa" znowu pojechali na Hawaje...
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ubezpieczenia komunikacyjne - wszystko na temat OC, AC, NNW.

Ubezpieczenia komunikacyjne - wszystko na temat OC, AC, NNW.

Autorem artykułu jest Waldemar Sumorek



Ubezpieczenia komunikacyjne przez internet. Jak zaoszczędzić na OC? - Dlaczego OC przez internet jest najtańsze? - Te i inne odpowiedzi znajdziecie w tym artykule.
Coraz większa liczba osób dokonuje zakupu polis ubezpieczeniowych przez Internet. Pozwala to wielu osobom zaoszczędzić cenny czas, a zarazem pieniądze. Jest to bardzo dogodna forma zakupu ubezpieczenia komunikacyjnego dla ludzi pochodzących z mniejszych miejscowości, w których to zwykle nie ma przedstawicieli ubezpieczeniowych. Dodatkowo, ubezpieczenia komunikacyjne OC, AC, NNW jakie to możemy kupić przez internet podlegają atrakcyjnym zniżkom. Powstaje zatem pytanie dlaczego Towarzystwa Ubezpieczeniowe są w stanie przyznawać dodatkowe zniżki, a czasem nawet dogodniejsze pakiety ubezpieczeniowe przy zakupie online.
Prostym wyjaśnieniem tego przypadku jest fakt, iż kupujemy dogodne dla nas ubezpieczenie bezpośrednio u danego ubezpieczyciela samochodowego. Pozwala to zmniejszyć wysokość ubezpieczenia, o kwotę jaką zapłacilibyśmy agentom ubezpieczeniowym.
Dodatkowo kupując ubezpieczenia komunikacyjne przez internet - oszczędzamy na opłaceniu wyżej wspomnianemu agentowi rachunków np: za prąd, wodę czy wynajem lokalu. Te i inne czynniki wpływają na atrakcyjność ubezpieczeń komunikacyjnych, które możemy kupić drogą internetową.

Wszystkie firmy ubezpieczeniowe w Polsce świadczą bardzo podobne warunki ubezpieczeń komunikacyjnych co wynika z ustawy z dnia 22 maja 2003r., dlatego też śmiało możemy powiedzieć, że dobre OC to tanie OC. Nie pozwólcie zatem nabierać się na drogie-niby lepsze pakiety ubezpieczeniowe waszych samochodów. Kupcie najtańszą polisę ubezpieczeniową dostępną na rynku. Za pomocą kalkulatorów dostępnych tutaj możecie wyliczyć sobie naprawdę tanie OC.

Inaczej ma się sprawa ubezpieczeń AC i NNW, ale o tym napisze w swoim drugim artykule:)
Pozdrawiam wszystkich czytelników.
---

Ubezpieczenia komunikacyjne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Turystyczne ubezpieczenie narciarskie - dla amatorów białego szaleństwa

Turystyczne ubezpieczenie narciarskie - dla amatorów białego szaleństwa

Autorem artykułu jest Szymon Pisarski



Ubezpieczenie narciarskie wciąż nabiera na znaczeniu. Zarówno w Polsce, jak i za granicą stale przybywa amatorów białego szaleństwa. Narty i snowboard to bardzo dynamiczne dyscypliny sportowe, a na stoku niejednokrotnie dochodzi do spotkań zawodowców i początkujących. By wyjazd na narty był udany, warto zadbać o dobre turystyczne ubezpieczenie.
Właściwie dobrana polisa zabezpieczy nie tylko przed zdarzeniami, które mogą mieć miejsce na stoku, lecz także uchroni przed finansowymi konsekwencjami takich wydarzeń, jak na przykład kradzież sprzętu zimowego lub zgubienie bagażu.

Ubezpieczenie turystyczne - wiele opcji

Dobrze dobrane ubezpieczenie turystyczne powinno w sposób kompleksowy chronić zdrowie i życie osoby wykupującej polisę. Jeśli wyjeżdżamy za granicę w celu uprawiania tam sportów zimowych, lepiej nie oszczędzać, dopłacić i wykupić dodatkowe opcje: ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków oraz od odpowiedzialności cywilnej. Ubezpieczenie narciarskie powinno chronić nas przed wszelkimi niespodziewanymi zdarzeniami, które mogą mieć miejsce na stoku narciarskim, łącznie z tymi które mogą dotyczyć osób trzecich. Jeśli bierzmy ze sobą drogi sprzęt sportowy, warto by wybrane ubezpieczenie turystyczne chroniło nasz bagaż oraz ekwipunek na stok. Nie należy zapomnieć, że dobry sprzęt narciarski bywa niezwykle drogi, a ekipa zajmująca się załadunkiem bagażu do samolotu lub autokaru, nie zawsze jest ostrożna i delikatna.

Ubezpieczenie narciarskie – trzeba przestrzegać reguł

Ubezpieczenie turystyczne nie działa we wszystkich przypadkach. Są pewne reguły, po złamaniu których osoba ubezpieczona nie ma prawa ubiegać się o finansową rekompensatę. Warto zapoznać się z prawdopodobnie najczęściej łamanymi przez ubezpieczonych zasadami. Po pierwsze ubezpieczenie narciarskie nie działa, jeśli poszkodowany uległ wypadkowi będąc pod wpływem alkoholu. Fakt, że wiele punktów gastronomicznych na stoku sprzedaje napoje alkoholowe wcale nie oznacza, że dozwolona jest jazda po ich spożyciu. Po drugie ubezpieczenie narciarskie nie działa, jeśli poszkodowany uległ wypadkowi podczas jazdy poza wyznaczonymi trasami narciarskimi lub snowboardowymi. Pasjonaci tak zwanego freeride`u, czyli np. zjazdów w puchy pod wyciągiem lub jazdy po lesie muszą mieć świadomość, że robią to na własną odpowiedzialność.

---

Podczas uprawiania sportów zimowych bezpieczeństwo to podstawa.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl