poniedziałek, 30 września 2013

Sytuacje w ubezpieczeniu OC, które mogą nas drogo kosztować

Sytuacje w ubezpieczeniu OC, które mogą nas drogo kosztować


Autor: Iwona


Wiemy, że ubezpieczenie OC jest obowiązkowe, a jego warunki reguluje ustawa. Co roku spełniamy swój obowiązek wykupując kolejną polisę. Czy jednak zdajemy sobie sprawę, że nieznajomość podstawowych zasad może nas drogo kosztować? Poznajmy sytuacje, w których jesteśmy narażeni na dodatkowe opłaty z powodu naszej niewiedzy lub zaniedbania.


Przerwa w ubezpieczeniu

Przyzwyczailiśmy się, że nawet gdy zapomnimy o dniu zakończenia obecnego OC, polisa przedłuży się automatycznie. Nie zawsze. Taka sytuacja jest możliwa tylko w przypadku polis 12-miesięcznych, opłaconych w całości. Nie przedłuża się także ubezpieczenie przejęte od poprzedniego właściciela. Całoroczna polisa, z nieopłaconą ostatnią ratą wygasa po ostatnim dniu jej obowiązywania. Tak samo dzieje się z ubezpieczeniem krótkoterminowym.

Ile może nas kosztować przerwa w OC?

Za brak ubezpieczenia OC Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny narzuci karę, a jej wysokość będzie zależna od ilości dni bez ważnego ubezpieczenia:

  • do 3 dni – 640 zł (20% pełnej opłaty karnej, czyli równowartości 2-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę),
  • 4 do 14 dni – 50% pełnej opłaty karnej (1600 zł),
  • powyżej 14 dni – 100% pełnej opłaty karnej (3200 zł).

Podwójne ubezpieczenie

Kupujemy nowe OC i zapominamy o wypowiedzeniu polisy u obecnego ubezpieczyciela. Wprawdzie według zmian w ustawie z 11.02.2012 roku, automatyczną polisę możemy przerwać, ale zostaniemy poproszeni o opłatę składki za dni, w których firma ubezpieczeniowa udzielała ochrony. Poniesiemy więc niepotrzebnie podwójne koszty.

Polisa od poprzedniego właściciela

Po zakupie samochodu nie zgłaszamy się do ubezpieczyciela i korzystamy z polisy do końca jej obowiązywania. „Budzimy się” dopiero po otrzymaniu informacji z prośbą o dopłatę.

Pamiętajmy, że towarzystwo ubezpieczeniowe ma prawo przeliczyć składkę OC z uwzględnieniem danych nowego właściciela. Zbywca pojazdu mógł korzystać z wyższych zniżek i w związku z tym zapłacił za polisę mniej, niż wynosi opłata naliczona dla nas. Lepiej więc od razu po zakupie samochodu skontaktować się z towarzystwem, które ubezpiecza nasz pojazd i poprosić o przeliczenie składki, a jeżeli jej kwota nie będzie nam odpowiadała - poszukać najtańszego OC w innej firmie. Oczywiście takie poszukiwania mogą pochłonąć dużo czasu. Istnieje jednak rozwiązanie, które pozwala na szybkie znalezienie taniego ubezpieczenia - jest nim porównywarka ubezpieczeń OC.

Znając opisane powyżej aspekty prawne, trudniej będzie popełnić błąd, który okaże się kosztowny. Niestety ogólne warunki ubezpieczenia, będące w przypadku OC ustawą, nie są pisane prostym językiem. Trzeba jednak pamiętąć, że stare powiedzenie: "Nieznajomość prawa szkodzi." jest wciąż aktualne.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak znalazłam tanią polisę autocasco

Jak znalazłam tanią polisę autocasco


Autor: Iwona


Znalezienie taniej polisy autocasco kosztowało mnie sporo nerwów i czasu. Niestety zaczęłam od niewłaściwej kolejności, ale na tym właśnie polega szukanie. Biegasz tu i tam, pytasz znajomych i czytasz opinie o towarzystwach ubezpieczeniowych. Jednak opłacało się. Mimo trudności udało mi się znaleźć tanią polisę autocasco.


Agent ubezpieczeniowy

Odwiedziłam Pana X (piszę X, bo nie miał nawet identyfikatora). Przedstawiłam, z czym przychodzę i poprosiłam o wyliczenie składki. X był bardzo uprzejmy i w pięć minut wyliczył propozycje swojego towarzystwa ubezpieczeniowego. Zadał tylko trzy pytania: o rodzaj pojazdu, model i moje miejsce zamieszkania. Wydało mi się to mocno podejrzane. Sama zapytałam o wartość pojazdu i udziały własne. Miły agent zmieszał się lekko, poniważ dotarło do niego, że jestem w temacie zorientowana, więc z lekkim jąkaniem oświadczył, że przy tej składce mój udział własny wynosi 2000 zł. Grzecznie panu podziękowałam (to były początki moich poszukiwań i nie byłam jeszcze poirytowana). Nie znoszę, gdy ktoś zakłada z góry, że ma do czynienia z kompletnym laikiem.

Telefon do towarzystwa ubezpieczeniowego

Moja znajoma poleciła mi towarzystwo Y, w którym ubezpiecza się od lat.

- Dzwonisz do nich i masz polisę w pięć sekund – zapewniała – i to najtańszą.

Spróbowałam.

Chyba przez piętnaście minut słuchałam smętnej muzyczki, ale byłam cierpliwa. Koleżanka w końcu zapewniała, że się opłaca. Gdy usłyszałam ludzki głos (nie automat), byłam naprawdę szczęśliwa. Trzy razy przełączano mnie do innych rozmówców i trzy razy tłumaczyłam, po co dzwonię. W końcu jest! Kompetentna (podobno) osoba. Miła pani zadała mi sporo pytań, zanim wyliczyła składkę, ale w końcu otrzymałam odpowiedź. Kwota mocno mnie zdziwiła. Była znacznie wyższa, niż się spodziewałam. Wprawdzie polisa autocasco zawierała wszystkie warianty, na jakich mi zależało, ale czy aby najtaniej? Zapytałam o to moją rozmówczynię. Zapewniła, że na rynku ubezpieczeń nie znajdę lepszej propozycji. Cóż..... zaryzykuję i poszukam – pomyślałam.

Porównywarka ubezpieczeń

Rozpoczęłam od czytania opinii o poszczególnych towarzystwach ubezpieczeniowych. Szybko jednak porzuciłam temat. Zauważyłam, że według wypowiadających się tam osób wszystko i wszędzie jest złe. Sami oszuści i wyzyskiwacze. Dlaczego każdy potrafi pisać tylko o negatywach, a jak coś jest dobrze, to się nie wypowiada?.

Pozostała mi już ostatnia nadzieja: internetowa porównywarka ubezpieczeń. Nie miałam do tej pory zaufania do takiego narzędzia. Początkowo chciałam tylko sprawdzić, czy w ogóle uda mi się wyliczyć składki. Formularz może troszkę przydługi, ale wyniki „piorunujące”. Po wypełnieniu najważniejszych danych otrzymałam odpowiedź od kilkunastu towarzystw ubezpieczeniowych, gotowe ceny i szczegóły każdej oferty. Najciekawsze, że najkorzystniejsza propozycja była dużo tańsza od proponowanych przez Pana X i konsultantkę telefoniczną z towarzystwa Y. Mogłam od razu zamówić interesujący mnie pakiet, ale jak wcześniej wspomniałam, to był mój pierwszy zakup on-line. Zaznaczyłam więc prośbę o kontakt z konsultantem. Nie musiałam zresztą długo czekać na telefon. Pomęczyłam agenta tysiącem pytań i o dziwo otrzymałam wszystkie odpowiedzi. To był prawdziwy profesjonalista. Elektroniczny dokument otrzymałam e-mailem zaraz po naszej rozmowie, a oryginał dosłano mi pocztą po opłaceniu składki.

Boicie się zakupów przez Internet? Odrzućcie obawy. Korzystajcie z zaufanych stron internetowych, a jeśli macie wątpliwości, proście o kontakt telefoniczny (przecież nie płacicie za to). Życie biegnie do przodu, więc warto szukać postępowych rozwiązań.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ciebie również stać na autocasco

Ciebie również stać na autocasco


Autor: Iwona


W ubiegłym roku średni koszt polisy AC w Polsce wynosił około 1300 zł. W dobie kryzysu należy szukać oszczędności dosłownie wszędzie i najzwyczajniej w świecie wielu kierowców na AC nie stać lub świadomie z niego rezygnują, w imię czysto ekonomicznych kalkulacji. Można jednak znaleźć dobre ubezpieczenie w przystępnej cenie.


Drogie autocasco

Szukając AC o pełnym zakresie, które uwzględnia wszelkie możliwości, jakie mogą zdarzyć się na drodze i w miejscu parkowania samochodu, można dostać bólu głowy od cen, jakie proponują ubezpieczyciele. Jeśli jednak głębiej się nad tym zastanowić, nie zawsze przecież potrzebny jest kompletny pakiet. Czasem wystarczy pełne ubezpieczenie od kradzieży i to zwłaszcza wtedy, jeśli jest się od wielu lat bezszkodowym kierowcą. Jeśli nigdy nie miało się żadnego zdarzenia, nie należy być pesymistą i nastawiać się, że w kolejnym roku będzie inaczej. Przy dobrej historii ubezpieczeniowej i maksymalnych zniżkach z OC, można znaleźć naprawdę ciekawe oferty.

Co zmniejszy cenę autocasco

Jest kilka elementów ubezpieczenia autocasco, dzięki którym można obniżyć cenę. W pierwszej kolejności udział własny. Mówiąc najprościej, jest to określona część odszkodowania, którą pokrywa się z własnej kieszeni. Im wyższy udział, tym cena będzie bardziej atrakcyjna. Nie każdego to jednak zadowoli, ponieważ nikt nie chce dopłacać do kosztów naprawy auta z własnej kieszeni, skoro kupił już ubezpieczenie. Jeżeli jednak nigdy nie było się sprawcą wypadku, niewielkie są szanse na to, że przytrafi się to akurat w tym roku i że wypadek będzie na tyle poważny, że naprawa będzie bardzo droga. Cenę autocasco możemy obniżyć dodatkowo wyborem wariantu naprawy samochodu. Opcja warsztatowa jest zazwyczaj droższa, niż kosztorysowa i nie zawsze konieczna. Przy kosztorysie, po zdarzeniu ubezpieczonego odwiedza rzeczoznawca, szacuje szkodę, a pieniądze otrzymuje się po zaakceptowaniu wyceny. Mając znajomego mechanika lub zaprzyjaźniony warsztat nietrudno będzie naprawić samochód w korzystnej cenie. Kolejnym czynnikiem jest amortyzacja części, mówiąc inaczej ich zużycie eksploatacyjne. Zasada liczenia amortyzacji jest prosta. Ze względu na wiek samochodu określa się procentowe zużycie części i jeśli będzie konieczna ich wymiana, to od wartości potrąca się amortyzację określoną w %. Zatem jeśli np. nowa część kosztuje 100 zł, amortyzacja dla 6-cio letniego auta wynosi 45%, to na rękę poszkodowany otrzyma 55 zł. Nie jest to wcale takie straszne, jak się wydaje i jest wbrew pozorom bardzo logiczne. Jeśli jeździ się samochodem kilka lat, nie ulega wątpliwości, że jego części się zużywają. Skoro są one w pewnym stopniu wyeksploatowane, dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za nowe, nieużywane części?

Korzystanie z dodatkowych narzędzi

Nawet najlepsza oferta może prześliznąć się między innymi, łudząco podobnymi. Szukając ubezpieczeń najlepiej jest skorzystać z przygotowanych przez specjalistów narzędzi - takim np. jest porównywarka ubezpieczeń. Nie tylko wyszuka ona najtańsze oferty, ale też szczegółowo je rozpisze i przedstawi, wyraźnie podkreślając różnicę między kolejnymi propozycjami. Mając zestawionych ze sobą kilkanaście ofert i dokładnie widząc, co zawierają oraz w jakiej cenie, dużo łatwiej zdecydować, co tak naprawdę jest interesujące. Dzięki porównywarce ubezpieczeń interesującą propozycję można zakupić lub skontaktować się z konsultantem, który nie tylko szczegółowo wszystko omówi, ale i pomoże się zdecydować, doradzając wedle własnego doświadczenia.

Autocasco nie musi więc kojarzyć się jedynie z bardzo drogim i niedostępnym ubezpieczeniem. Będąc dobrym kierowcą, który wie, na co zwrócić uwagę i czym się kierować, można przy użyciu odpowiednich narzędzi znaleźć ofertę pasującą jak ulał do wymogów i oczekiwań kierowcy.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sposób na tanie ubezpieczenie OC

Sposób na tanie ubezpieczenie OC


Autor: Iwona


Z każdym rokiem zwiększa się świadomość kierowców odnośnie kupowania ubezpieczenia OC. Coraz częściej wiedzą oni, że OC różni się pomiędzy towarzystwami jedynie ceną, a nie warunkami. Jest jednak kilka sposobów na dodatkowe obniżenie wysokości składki.


Zrezygnuj z ubezpieczeń dodatkowych
Cena, jaką płaci się za ubezpieczenie, uwzględnia wszystkie jego elementy. Często do OC dodawane są dodatkowe formy ochrony, które podnoszą cenę, jak np. rozszerzony assistance czy NNW. Przed zakupem warto jest dokładnie sprawdzić, co wchodzi w zakres proponowanej oferty i czy rzeczywiście jest się tego typu ochroną zainteresowanym. Należy również pamiętać, że obecnie w większości towarzystw do OC dodawana jest podstawowa wersja assistance, obejmująca holowanie samochodu po kolizji lub wypadku, nie wpływająca na cenę ubezpieczenia.

Skorzystaj z dodatkowych zniżek
Niektórzy kierowcy, zwłaszcza młodzi, płacą znacznie więcej, niż użytkownicy doświadczeni. Powód jest oczywisty. Młodzi kierowcy powodują znacznie więcej wypadków niż starsi. Najnowsze dane pokazują, że osoby poruszające się samochodem i będące w przedziale wiekowym 18-30 lat, są sprawcami 60% wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Ponieważ towarzystwa przy ustalaniu stawek na ubezpieczenie opierają się na statystykach, biorą te dane pod szczególną uwagę. Podobnie jest z osobami, które nie posiadają jeszcze wysokich zniżek na bezszkodową jazdę. Sposobem na zmniejszenie ceny ubezpieczenia OC, w obu przypadkach, jest dopisanie do dowodu rejestracyjnego współwłaściciela, posiadającego maksymalne zniżki. Jeśli samochód posiada 2 lub więcej właścicieli, przy obliczaniu wysokości składki za ubezpieczenie, często brane są pod uwagę zniżki tej osoby, która ma je najkorzystniejsze - czyli najniższe. Dzięki temu można bardzo obniżyć koszty OC.

Jeźdź ostrożnie
Sami kierowcy również mogą obniżyć ceny składki polisy, jeżdżąc bezpieczniej. Za każdy bezszkodowy rok otrzymuje się 5% lub 10% zniżki, w zależności od towarzystwa i średnio po około 8 latach można nabyć maksymalne ulgi. Nie jest to co prawda sposób szybki, ale skuteczny. Bezszkodowi kierowcy płacą około 500 zł mniej za ubezpieczenie, niż Ci, którzy nie posiadają żadnych wypracowanych zniżek.

Sprawdzaj promocje i kupuj przez Internet
Cenę OC można skutecznie obniżyć, zawierając polisę direct, czyli przez telefon lub Internet. Bardzo często towarzystwa proponują dodatkowe ulgi dla osób decydujących się na ten sposób kupna, w postaci rabatów i obniżek. Przeciętnie koszty OC są niższe przy kupnie on-line o koło 10%, a jeśli dołoży się do tego jeszcze aktualne promocje towarzystwa, płatność jednorazową i do tego kartą kredytową, cena w niektórych przypadkach może spaść nawet o 35%.

Korzystaj z porównywarek OC
Stosując powyższe wskazówki, można obniżyć koszty kupna ubezpieczenia, ale ważne jest też zestawianie ze sobą propozycji z różnych firm, a tu bardzo pomocna może okazać się porównywarka OC. Dzięki temu narzędziu kierowcy mogą sprawdzić oferty nawet kilkunastu towarzystw i porównać je ze sobą. Porównywarka zaproponuje nie tylko najtańsze ubezpieczenie, ale wskaże również oferty o poszerzonym zakresie i to w wielu zakładach, opisując produkt i zwracając uwagę na różnicę między podobnym w innym towarzystwie. Klienci takiego serwisu zazwyczaj mają również możliwość kupienia najlepszej oferty przez Internet lub skorzystania z porady konsultanta. Według ostatnich danych na kupno ubezpieczenia direct, czyli zawieranego przez Internet lub telefon, decyduje się około 9% kierowców zawierających OC, co w przeliczeniu daje około 1 mln klientów, pozyskiwanych tym kanałem sprzedaży. Jeszcze kilka lat temu wskaźnik ten wynosił 2%, widoczna jest więc tendencja wzrostowa.

Ubezpieczenie samochodu często spędza sen z powiek właścicieli aut, jednak wcale nie musi tak być. Dokładnie sprawdzając promocje na stronach ubezpieczycieli, jeżdżąc ostrożnie, kupując on-line i porównując różne towarzystwa, można sporo obniżyć cenę i kupić tanie ubezpieczenie OC.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Najważniejsze pytania, które musisz zadać agentowi

Najważniejsze pytania, które musisz zadać agentowi


Autor: Iwona


Kończy Ci się ubezpieczenie samochodu lub kupiłeś właśnie nowy? Zanim pójdziesz do agenta uzupełnij swoją wiedzę o ubezpieczeniach komunikacyjnych. Gdy zaskoczysz agenta dodatkowym pytaniem, będzie wiedział, że nie trafił na kompletnego laika. Właściwy dobór wariantu ubezpieczenia to zaoszczędzone nerwy, czas i pieniądze.


Oto 3 najważniejsze pytania, które należy zadać agentowi przed zakupem polisy:

1) Jaka jest wysokość składki ubezpieczeniowej?

OC

Szczególnie ważne, aby szukając samego OC wybrać najtańszą propozycję. Warunki ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej reguluje ustawa. W tym wypadku sumy gwarantowane wynoszą 5 mln euro na osobie i 1 mln euro w mieniu. Pamiętajmy, że OC to ubezpieczenie chroniące nas przed pokrywaniem kosztów powstałych w wyniku szkody przez nas spowodowanej. Bez względu na towarzystwo, które wybierzemy, wypłacona kwota dla osoby poszkodowanej jest taka sama. My z tytułu swojego OC nie uzyskamy żadnej rekompensaty.

Nie dajmy sobie wmówić, że „może droższa oferta, ale za to dobra firma” bo dla nas to nie ma znaczenia.

Autocasco

Innym tematem jest autocasco. Tu nie tylko cena jest ważna. Liczy się także to, na jakich warunkach ubezpieczyciel wypłaci nam później odszkodowanie lub zlikwiduje szkodę. W tym wypadku warto zaufać starej maksymie „co tanie to drogie”.

2) Ile ofert towarzystw ubezpieczeniowych możemy poznać?

Odwiedzając agenta stacjonarnego możemy trafić do przedstawiciela tylko jednego towarzystwa ubezpieczeniowego, który nie będzie w stanie podać nam cen konkurencji. Może być super miły, ale nie rozwieje naszych wątpliwości i nie zagwarantuje najkorzystniejszej oferty. Im więcej propozycji, tym lepiej. Na stronach internetowych znajduje się doskonałe narzędzie: porównywarka OC, za pomocą której znajdziemy ceny kilkunastu towarzystw i to wypełniając tylko jeden formularz. Jeżeli agent nie może przedstawić nam kilku ofert, to straciliśmy swój cenny czas. Kto będzie biegał do kolejnych punktów stacjonarnych aby porównać ceny polis? Jaką mamy pewność że propozycja podana przez agenta jest dla nas najatrakcyjniejsza?

3) Co obejmuje ubezpieczenie OC AC?

Do polisy OC niektórzy ubezpieczyciele „dorzucają” małe gratisy, np. holowanie po kolizji, samochód zastępczy, czy też pomoc przy wymianie koła (wariant opony). Jeżeli w tej samej cenie mamy dodatkowe opcje – wykorzystajmy to.

Samo OC można dodatkowo uzupełnić o ubezpieczenie dobrowolne, takie jak:

  • NNW (ochrona przed następstwami nieszczęśliwych wypadków - ważne aby suma ubezpieczenia była jak najwyższa),
  • assistance (pomoc na drodze) - sprawdźmy czy dotyczy tylko kolizji, czy też awarii i na jaki zakres pomocy możemy liczyć).

Kupując autocasco zapytajmy przede wszystkim o:

  • Sumę ubezpieczenia (wartość naszego pojazdu) - im wyższa tym lepiej, (stała: gwarantuje przez cały rok taką samą wartość, zmienna: cenę pojazdu określa się wg dnia przed szkodą),
  • Udział własny (czyli kwotę o jaką zostanie pomniejszone odszkodowanie),
  • Zniesienie amortyzacji (procentowy wskaźnik zużycia eksploatacyjnego części, gdzie o ustalony procent ubezpieczyciel pomniejszy wypłatę za części wymienione).

Sposób likwidacji szkody

  • kosztorys: ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie i sami organizujemy naprawę,
  • fakturowy: naprawa w warsztacie i rozliczenie na podstawie faktury,
  • ASO: naprawa w autoryzowanym warsztacie.

Części zastosowane podczas naprawy:

  • oryginały,
  • zamienniki.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.