poniedziałek, 11 lipca 2011

Jak kupić naprawdę tanie OC?

Jak kupić naprawdę tanie OC?

Autorem artykułu jest Ubezpieczenie OC



Każdy właściciel samochodu czy motocykla raz w roku zastanawia się jak kupić tanie OC? Niestety ceny ubezpieczeń komunikacyjnych rosną każdego roku i zakup taniej i dobrej polisy nie jest łatwy. Zapoznaj się z trzema poradami, które pomogą Ci kupić tanie OC.

Każdy właściciel samochodu czy motocykla raz w roku zastanawia się jak kupić tanie OC? Niestety ceny ubezpieczeń komunikacyjnych rosną każdego roku i zakup taniej i dobrej polisy nie jest łatwy. Zapoznaj się z trzema poradami, które pomogą Ci kupić tanie OC.

Nie ma tanich towarzystw ubezpieczeniowych

Każde towarzystwo ubezpieczeniowe samodzielnie wylicza ryzyko związane z udzieleniem ochrony ubezpieczeniowej właścicielowi pojazdu mechanicznego. Dlatego też cena ubezpieczenia OC w każdym zakładzie ubezpieczeniowym będzie inna. W zależności od tego jak wyliczane jest ryzyko i jakich kierowców dany zakład chce ubezpieczać może się okazać, że twój ubezpieczyciel ma dobre ceny dla kierowców młodych albo doświadczonych, dla osób mieszkających na wsi albo w niewielkich miastach itd.

Dlatego, jeśli chcesz kupić tanią polisę OC pamiętaj, że powinieneś sprawdzić oferty przynajmniej kilku różnych ubezpieczycieli.

Oszczędzaj czas - sprawdzaj składkę online i telefonicznie

Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii szukanie atrakcyjnej polisy ubezpieczeniowej dla naszego samochodu stało się dużo łatwiejsze. Wiele towarzystw ubezpieczeniowych nie wymaga już abyś odwiedzał ich siedzibę bądź umawiał się z agentem. Nowoczesny ubezpieczyciel umożliwi Ci obliczenie składki na stronie internetowej poprzez kalkulator OC bądź telefonicznie. Oszczędzisz dużo czasu i będziesz mógł sprawdzić oferty większej liczy towarzystw ubezpieczeniowych.

Dobrze wypełniaj pola dotyczące historii twoich ubezpieczeń

W trakcie wyliczania składki ubezpieczyciel będzie chciał zebrać jak najwięcej danych dotyczących twoich dotychczasowych polis. Im więcej danych podasz tym lepszą składkę możesz otrzymać, gdyż dane te pomagają wyliczyć ryzyko ubezpieczeniowe. Jeśli nie pamiętasz w jakich okresach miałeś ubezpieczenie, jaka jest aktualna wysokość przysługujących Ci zniżek itp. zwróć się do aktualnego bądź poprzedniego ubezpieczyciela i poproś o zaświadczenie o przebiegu ubezpieczenia komunikacyjnego. W skrócie nazywane jest ono ZOPUK. Zaświadczenie jest wydawane bezpłatnie i zawiera wszystkie niezbędne informacje, które pomogą Ci udokumentować twoją historię ubezpieczeniową.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt mieszkaniowy a polisa na życie

Kredyt mieszkaniowy a polisa na życie

Autorem artykułu jest katia81



Większość banków, które udzielają kredyty hipoteczne wymaga od swych klientów posiadania albo kupienia tzw polisy na życie. Jeżeli bank nie stawia tej kwestii jako obligatoryjnej to w znaczącej liczbie przypadków daje sposobność na obniżenie marży kredytu mieszkaniowego ...

w wypadku, kiedy dłużnik pożyczki zdecyduje się wykupić polisę na życie lub już ją już posiada. W obu przypadkach nie wystarcza niestety samo posiadanie polisy życiowej, powinno się jeszcze dokonać odpowiedniej cesji tej polisy.

Trzeba tutaj zwrócić uwagę na fakt, iż polisy na życie podpisywane w banku przy okazji sporządzania umowy o hipoteczny kredyt lub o pożyczkę mieszkaniową w większości przypadków są znacznie tańsze jako rozwiązanie tzw. pakietowe od tzw życiówek oferowanych na rynku poprzez różne towarzystwa ubezpieczeniowe jako osobne produkty.
Niewątpliwie polisa polisie nie równa i dlatego też w ogromnej liczbie przypadków się zdarza, że nawet, jeśli dłużnik kredytu posiada już polisę na życie, to zaciągając odpowiednio wysoki kredyt hipoteczny niekoniecznie jest ona wystarczająca. Zachodzi wtedy konieczność podwyższenia składki oraz sumy ubezpieczenia.

Nie wszystkie jednak banki wymagają posiadania polisy na życie. Tak rzeczywiście z perspektywy banku polisa na życie nie jest główną sprawą w procesie kredytowania klienta. Dla banku bardzo istotnym zabezpieczeniem kredytu mieszkaniowego jest sama hipoteka na nieruchomości. To ona gwarantuje, że w przypadku zaprzestania spłacania rat hipotecznego kredytu poprzez kredytobiorcę, bank nie będzie stratny.

Polisa na życie jest jednak bardzo ważna dla kredytobiorcy oraz jego rodziny. Daje ona pewnego typu poczucie bezpieczeństwa, że w wypadku śmierci ubezpieczonego, który to w większości jest podstawowym żywicielem rodziny, reszta członków tejże rodziny nie zostanie na tak zwanym lodzie , a dodatkowo, że znaczna część kredytu hipotecznego zostanie spłacona dokładnie z tej polisy, co znacznie podreperuje sytuację finansową rodziny klienta.

Kryterium obowiązku wykupienia polisy na życie częstokroć jest wiek kredytobiorcy. W wielu bankach to zabezpieczenie jest obowiązkowe wtedy, gdy w chwili zaplanowanego ukończenia spłacania należnych rathipotecznego kredytu pożyczkobiorca osiągnie wiek ponad 70 lat.

---

hipo.net.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Świadczenia pracownicze pewne jak słońce na niebie

Świadczenia pracownicze pewne jak słońce na niebie

Autorem artykułu jest Jan Kowalski



Napewno to tylko trzeba umrzeć - czyżby ? Na pewno również pójdziemy na emeryturę, na pewno niektórzy zachorują i będą otrzymywali rentę. Coraz bardziej to wątpliwe, ale odpowiedzi na pytania, kto, kiedy i ile, zna aktuariusz.

Niebagatelną wagę, mają dzisiaj informacje, które w małym stopniu docierają do zainteresowanych. A zainteresowanymi powinni być praktycznie wszyscy z wyłączeniem nieświadomych jeszcze dzieci i zaabsorbowanych programami komputerowymi nastolatkami. Wszyscy, bowiem wspomniani, będą podejmowali wkrótce pracę, pracują, pracują we własnej firmie, lub zbliżają się do emerytury. Właśnie ta ostatnia grupa doświadcza w bardzo dużym stopniu potwierdzenia matematycznego postulatu wywodzącego się z rachunku prawdopodobieństwa, który mówi: prawdopodobieństwo każdego zdarzenia równa się jeden (1). Cóż to oznacza, i jak się to ma do naszej pracy, późniejszej emerytury, renty, odprawy, świadczeń emerytalnych ?


Aktuariusz opowie tą regułę własnymi słowami, jako: "Co ma wisieć nie utonie" i jest to faktycznie stwierdzenie, że na pewno będzie miało miejsce jakieś zdarzenie: koniec pracy, wypadek, choroba. Na pewno zakończymy kiedyś pracę, na pewno będziemy na emeryturze, na pewno komuś zdarzy się wypadek lub zachoruje i w związku z tym będzie pobierał świadczenie rentowe. Aktuariusz wie więcej. Przy pomocy wyliczeń, wykorzystując założenia aktuarialne, dane demograficze, korzystając z zaawansowanej matematyki finansowej aktuariusz dokonuje kalkulcji szeregu parametrów, składek, dotyczących finansów, rezerwy na świadczenia, ksiegowości w firmie małej i dużej. Idąc dalej tropem owej "jedynki", czyli 100% pewności, że kiedyś ktoś będzie musiał wypłacać nam emeryturę, odprawę emerytalną itp. świadczenia, aktuariusz wylicza ile firma musi odłożyć z bieżących dochodów, jakie rezerwy na świadczenia poczynić by uskładała się z tych kwot odpowiednia renta, emerytura, odprawa, nagroda jubileuszowa.


Aktuarialne wyliczenie, na pierwszy rzut oka, trochę zbliżone do odczytywania przyszości z kryształowej kuli jest jednak wyliczeniem ścisłym, matematycznym, zgodnym ze standardami aktuarialnymi (np. MSR 19), zawierającym jednak wskazanie jaki może być dopuszczalny błąd wyliczenia. Aktuariusz modeluje przyszłe zdarzenia, określa precyzyjnie ich prawdopodobieństwo. Wyliczenia aktuariuszy dają się weryfikować dopiero po jakimś czasie, ale zwykle są poprawne. Aktuariusz to przecież matematyk, ksiegowy i demograf w jednym. Proces wyliczenia, usługi aktuarialnej jest oparty na szerokich podstawach danych statystycznych, danych demograficznych oraz uwzględnia najnowocześniejsze, aktuarialne metody matematyczne.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Gdy ulegniesz wypadkowi zimą

Gdy ulegniesz wypadkowi zimą.

Autorem artykułu jest Leszek Kubiniec



Zimą rośnie liczba nieszczęśliwych wypadków. Sprzyjają temu: zalegający śnieg, oblodzone chodniki, jezdnie, schody, parkingi, śliskie od naniesionego śniegu podłogi w centrach handlowych czy obiektach publicznych, spadajace z dachów nawisy śnieżne czy sople. Co mają robić osoby poszkodowane w takich wypadkach?

Poszkodowanymi w takiej sytuacji mogą być zarówno piesi jak i kierowcy. Aby otrzymać odszkodowanie poszkodowany musi udowodnić gdzie i kiedy miał miejsce wypadek, udokumentować, że szkoda rzeczywiście nastąpiła, określić jej wysokość i wskazać, kto ponosi winę i odpowiedzialność za zaniedbania związane z odśnieżeniem czy odlodzeniem oraz utrzymaniem powierzchni użytkowych.

Gdy już się zdarzy wypadek pamiętajmy o wezwaniu pogotowia ratunkowego i zgłoszeniu do straży miejskiej lub policji. Poprośmy aby zostały sporządzone stosowne notatki dotyczące wezwania. Otrzymane dokumenty z pogotowia ratunkowego i ze straży miejskiej lub policji będą potwierdzały czas i miejsce oraz okoliczności zdarzenia.

Ponieważ Ustawa z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dziennik Ustaw z 1996 r. nr 132, poz. 622) stanowi m. in.: właściciele nieruchomości zobowiązani są do usuwania śniegu i lodu, a także błota i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości to najistotniejsze jest ustalenie kto jest właścicielem, zarządcą lub administratorem obiektu, na którym miał miejsce wypadek . Te informacje możemy uzyskać często w urzędzie miasta czy gminy , od straży miejskiej lub np. mieszkańców domu. Tym samym możemy ustalić kto jest sprawcą zdarzenia. Następnie musimy uzyskać informację czy osoby odpowiedzialne posiadają polisę odpowiedzialności cywilnej OC i w jakim zakładzie ubezpieczeń. Jeżeli tak to występujemy o wypłatę odszkodowania bezpośrednio do zakładu ubezpieczeń, w którym sprawca ma wykupioną polisę OC.

Jeżeli sprawca takiej polisy nie ma to musimy wystąpić na drogę sadową z pozwem o naprawienie szkody i zwrot wszelkich kosztów związanych z rozstrojem zdrowia, uszkodzeniem ciała , utraconymi zarobkami i zniszczeniem rzeczy oraz o wypłatę zadośćuczynienia za cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, jak i te, które będziemy odczuwać w przyszłości.

Pamiętajmy, że aby ustalić wysokość naszego odszkodowania za wypadek powinniśmy dokumentować wszystkie sprawy z nim związane. Muszą to być faktury, imienne rachunki za przejazdy taksówkami np.do szpitala, lekarza, centrum rehabilitacji , kserokopie recept i rachunki za leki i rehabilitację itp. Nie możemy dokumentować tych wydatków paragonami z kas fiskalnych.

---

Leszek Kubiniec

http://ubezpieczeniafinanseinietylko.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Limity w umowach ubezpieczeniowych, czyli kiedy mozemy nie dostać odszkodowania?

Limity w umowach ubezpieczeniowych, czyli kiedy mozemy nie dostać odszkodowania?

Autorem artykułu jest Joanna M.



Limit to granica, do której towarzystwo ubezpieczeniowe jest w stanie pokryć straty. Na przykład jeśli na sprzęt audio-video przysługuje 50 proc. limit, to znaczy, że odsykasz wyłącznie połowę wartości tego co złodziej ukradł.

Limit to granica, do której towarzystwo ubezpieczeniowe jest w stanie pokryć straty. Na przykład jeśli na sprzęt audio-video przysługuje 50 proc. limit, to znaczy, że odsykasz wyłącznie połowę wartości tego co złodziej ukradł. Najniższy limit maja pieniądze oraz biżuteria 5-10proc. Jednak za dodatkową opłatą można ten limit powiększyć. Zanim jednak podpiszesz umowę pamiętaj aby dokładnie ją przeczytać! A zwłaszcza ogólne warunki ubezpieczenia (OWU). Jest w niej zawarty zakres ubezpieczenia, a także twoje prawa i obowiązki.
Zawsze warto jest porównać oferty różnych towarzystw ubezpieczeniowych. To pozowli ci wybrac najkorzystniejszą.

Każde towarzystwo ubezpieczeniowe zastrzega, w jakich przypadkach nie wypłaca odszkodowania. Najczęściej dotyczy to sytuacji gdy szkoda powstaje na skutek twojego własnego niedopatrzenia lub zaniedbania. W przypadku ubezpieczenia mieszkania nie licz na wypłatę ubezpieczenia jeśli:
-ubezpieczyłaś jedynie mury, a zniszczone zostały sprzęty znajdujące sie w mieszkaniu
-mieszkanie nie było odpowiednio zabezpieczone, np. wychodząc z domu zostawiłaś otwarte okno
-szkod apowstała z twojego rażącego niedbalstwa (np. zostawiłaś włączone żelazko)
-drzwi i okna były w złym stanie, co ułatwiło wejście złodziejom
-dałaś klucze osobie, której dobrze nie znasz np. nowej sprzątaczce
-nie ma śladów włamania.
Nie dostaniesz również odszkodowania, jeżeli nie przestrzegałaś procedury zgłoszenia szkody (jest zapisana w OWU), nie wezwałas policji, nie zabezpieczyłaś śladów włamania lub powiadomiłaś ubezpieczyciela zbyt późno (często masz na to tylko 24 godziny!).

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl