środa, 7 marca 2012

Dodatkowa forma oszczędzania na emeryturę

Dodatkowa forma szczędzania na emeryturę

Autorem artykułu jest Godna Emerytura



Od stycznia 2012 roku każdy będzie miało możliwość oszczędzania w ramach trzeciego filaru, na tzw. Indywidualnym Koncie Emerytalnym oraz dodatkowo na Indywidualnym Kontcie Zabezpieczenia Indywidualnego.


Od stycznia 2012 roku każdy będzie miało możliwość oszczędzania w ramach 3 filaru, na tzw. Indywidualnym Koncie Emerytalnym oraz dodatkowo na IKZE.
Jak podają różne instytucje i wyliczenia ekspertów - nasze przyszłe emerytury będą o połowę niższe niż obecnie. Stopa zastąpienia za 40 lat może wynieść ok. 30%, a więc osoba zarabiająca np. 3,5 tys. zł. otrzyma świadczenie emerytalne w wysokości zaledwie 1155 zł.

Dlatego oprócz pierwszego filaru ZUS i drugiego – OFE, powstał również trzeci filar z możliwością dobrowolnego odkładania na emeryturę ze dodatkowymi korzyściami.
Do tej pory możemy oszczędzać na IKE, otwieranym w banku, biurze maklerskim, towarzystwie funduszy inwestycyjnych czy u ubezpieczyciela. Każdy może mieć jedno takie konto.


W celu zachęcenia Polaków do samodzielnego odkładania na emeryturę w ramach trzeciego filaru rząd proponuje zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki (19%). Warunkiem jednak owej ulgi podatkowej jest to, że nie wypłacimy funduszy przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
Korzyści jakie płyną z IKE nie przekonały Polaków i dziś IKE ma zaledwie 793 tys. osób, z czego na niewielką liczbę rachunków wpływają pieniądze, reszta jest zamrożonych, czyli bez żadnych wpływów.

By skorzystać z nowej ulgi – za oszczędzanie w ramach 3 filaru rząd utworzył nową formę IKZE.

Wraz z wejściem w życie nowego postanowienia rządu od 2012 roku będziemy mieli możliwość dodatkowego oszczędzania na emeryturę.

---

godna-emerytura.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odszkodowania z ubezpieczeń

Odszkodowania z ubezpieczeń

Autorem artykułu jest Marcin Kowalski



Umowy ubezpieczeń zawierane są po to, by w przypadku zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego osoba uposażona dostała świadczenie w postaci sumy pieniężnej czy renty. W większości przypadków odszkodowanie polega na świadczeniu konkretnej, wskazanej w umowie kwoty pieniędzy.

Zdarzają się jednak umowy, w których strony zamieszczają zapisy o innych formach odszkodowania. Przykładowo przy ubezpieczeniach OC, szkoda może zostać zlikwidowana w tzw. sposób bezgotówkowy, tzn. w zakładzie mechanicznym, który ma podpisaną umowę z ubezpieczycielem. Wówczas ubezpieczony nie otrzymuje fizycznie gotówki, lecz świadczeniem ubezpieczeniowym jest po prostu naprawa pojazdu.

Podobnie może być przy tzw. ubezpieczeniu kosztów leczenia, zawieranym często jako umowa dodatkowa do ubezpieczenia na życie. Przebywając za granicą, ubezpieczony w razie zachorowania czy wypadku może dostać świadczenie w postaci usługi medycznej, a więc nie musi nawet płacić za świadczoną usługę – są bowiem ubezpieczyciele którzy zwracają pieniądze wydane przez pacjenta dopiero po weryfikacji dokumentów leczenia i złożeniu wniosku na odpowiednim formularzu.

Wysokość odszkodowania zazwyczaj zależy od sumy ubezpieczenia. Nie zawsze jednak wyliczenie kwoty którą otrzymamy wynika wprost z umowy, tak jak to możemy zrobić kupując ubezpieczenie na życie. W przypadku na przykład ubezpieczeń majątkowych możemy mieć do czynienia z sumą ubezpieczenia wyższą niż wartość ubezpieczonego mienia (nadubezpieczenie) bądź niższą niż wartość mienia (niedoubezpieczenie).W pierwszej sytuacji, mimo tego że suma ubezpieczenia jest wyższa niż wartość mienia, nie oznacza to że dostaniemy wyższe odszkodowanie. Nawet w przypadku zniszczenia majątku w stu procentach otrzymamy jedynie wartość utraconego mienia. Warto pamiętać że w przypadku ubezpieczeń majątkowych, wysokość świadczenia ubezpieczeniowego nie jest tak oczywista jak w wypadku ubezpieczenia na życie.

---

Marcin Kowalski

KrainaFinansow.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Prywatne ubezpieczenia zdrowotne w Polsce

Prywatne ubezpieczenia zdrowotne w Polsce

Autorem artykułu jest owczarnia



31 mld zł wyniosła wartość rynku prywatnej opieki medycznej w Polsce w 2010 r. Przeprowadzony w lutym 2010 r. przez CBOS raport ujawnił, że 75% społeczeństwa nie jest zadowolone z działania opieki zdrowotnej.

Zaledwie 22% nie ma zastrzeżeń do służby zdrowia. Zaledwie 1% respondentów uważa obecny system za dobry i niewymagający zmian, a 23% jako dobry.
Z przeprowadzonej przez CBOS ankiety na temat świadczeń dodatkowych wynika, że liczba zwolenników rośnie. Ponad jedna trzecia ankietowanych (36%) jest nimi zainteresowana, choć 55% nie chce go dobrowolnie opłacać.

Prywatne ubezpieczenie zdrowotne.

Około 38% populacji posiada prywatne ubezpieczenia zdrowotne.
Nastąpił wzrost zainteresowania usługami abonamentowymi i ubezpieczeniami. 33% kapitału w systemie zdrowotnym to wydatki prywatne. Jednakże te usługi wciąż napotykają wiele problemów.
Podstawowy to wysokość składek. Ulegną one obniżeniu gdy ze świadczeń zacznie korzystać więcej osób. Następna przeszkoda to wycena zabiegów medycznych.


Abonament vs ubezpieczenia

W Polsce abonamenty pojawiły się wcześniej niż polisy. Zauważa się jednak wzrost popularności polis dlatego, że ubezpieczenia są niezależne od danej sieci operatorów. Abonament umożliwiający leczenie w prywatnych przychodniach, szpitalach, posiada 1,5 mln Polaków. Klienci otrzymują lepsze warunki cenowe niż proponowane przez prywatne kliniki i możliwość wyboru placówki.


Ubezpieczenia szpitalne.

Kolejki w szpitalach wynikają z faktu, że NFZ nie dysponuje środkami pozwalającymi na kontraktowanie większej liczby zabiegów.
Szacunkowo w 2010 r. firmy ubezpieczeniowe mogły zgromadzić 180–200 mln zł ze składek na ubezpieczenia zdrowotne. Część ubezpieczycieli rezygnuje z ubezpieczeń szpitalnych z powodu oczekiwania na wdrożenie zmian przez Ministerstwo Zdrowia. Planowane są ulgi podatkowe dla osób posiadających ubezpieczenia szpitalne.

Ubezpieczenia lekowe

Wartość rynku aptecznego w Polsce wynosi ok. 27 mld zł, z czego prawie 9 mld w ramach refundacji pokrywa NFZ. W krajach UE Polska jest w czołówce rankingu dopłat z kieszeni pacjenta do leków recepturowych. Według WHO, gdy dopłata przekracza 25%, powstaje bariera w dostępie do produktów leczniczych. Obecnie rynek tego typu ubezpieczeń w Polsce nie istnieje.


NFZ

Budżet NFZ w 2010 roku wyniósł 53,2 mld zł. Najbardziej obleganymi specjalistami są okuliści, otolaryngolodzy, reumatolodzy i urolodzy. Oczekuje do nich ponad 80% pacjentów.
Polska, na tle innych krajów, nadal wydaje niewiele na leczenie (7% PKB).

Reforma ubezpieczeń zdrowotnych

Przygotowany w styczniu 2010 r. przez PIU oraz Health Consumer Powerhouse raport „Europejski Konsumencki Indeks Zdrowia”, sklasyfikował polski system opieki zdrowotnej na 26 miejscu. W badaniu Health Barometre dotyczącym oceny służby zdrowia przeprowadzonych wśród dorosłych mieszkańców kilku krajów Europy najgorzej ocenili swój system Polacy. Najlepszą metodą na jego poprawienie według badanych byłoby podniesienie składek na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne i ubezpieczenie dodatkowe.

---

Napiszemy wszystko! Copywriting, seo copywriting, teksty reklamowe.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

OC – a co do tego?

OC – a co do tego?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Samo ubezpieczenie OC (Odpowiedzialności Cywilnej) jest obowiązkowe i są już do niego przyzwyczajeni wszyscy kierowcy. Nie jest to jednak jedyne ubezpieczenie samochodowe, które warto posiadać.

W dzisiejszym wpisie napiszę o tym, czym jeszcze warto się zainteresować podczas ubezpieczania auta.

Przy wyborze odpowiedniej oferty OC warto zastanowić się również nad ubezpieczeniem szyb. Mogłoby się wydawać, że nie ma potrzeby ubezpieczenia szyb. Dobrze jest się jednak zastanowić nad tym, jak wyglądają polskie drogi i jak często zdarza się, że jadąc ulicą w naszą szybę uderza odłamek drogi, kamyk czy inny drobny element – nie potrzeba wiele, aby szyba została uszkodzona. Kolejnym argumentem przemawiającym za ubezpieczeniem szyb są działania osób trzecich – na przykład złodziejów – wtedy również otrzymamy odszkodowanie za szybę, którą będziemy mogli śmiało wymienić. Różne są również działania warunków atmosferycznych – czasem niewiele potrzeba, aby gałąź uszkodziła nam szybę. Koszt wymiany jest dość duży, ale posiadając ubezpieczenie szyb za niewielką dopłatą, możemy zaoszczędzić dość duże kwoty.

Kolejnym elementem ubezpieczenia, jakim warto się zainteresować, jest assistance. Dzięki temu, zagwarantowana nam będzie pomoc serwisowa i medyczna, w przypadku awarii pojazdu, kolizji lub wypadku. Pewnie co najmniej raz w karierze kierowcy, zdarza się, że samochód psuje się na środku drogi. Wezwanie w takiej sytuacji pomocy drogowej na własną rękę jest stosunkowo drogie. Przy wykupieniu assistance, pomoc drogowa przyjedzie do nas od razu i nieodpłatnie odholuje pojazd do wyznaczonego warsztatu samochodowego. Ta forma ubezpieczenia okaże się również przydatna w przypadku zgubienia kluczyków czy zatrzaśnięciu drzwi z nimi w środku. Pomogą również podczas wymiany koła. Jeśli dojdzie do większych komplikacji, towarzystwo ubezpieczeniowe zapewni wtedy samochód zastępczy. W sytuacjach, gdy nie znajdujemy się w pobliżu naszego domu, po wypadku, assistance umożliwi opłacenie noclegu, przewozu medycznego, a także nawet hospitalizację. I to wszystko działa nie tylko w Polsce, ale na terenie całej Europy.

To dwa bardzo przydatne elementy dodatku do ubezpieczenia OC. Warto się nad nimi zastanowić, bo mimo składek, można zaoszczędzić dość duże ilości pieniędzy.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 5 lutego 2012

Czy warto ubezpieczyć mieszkanie?

Czy warto ubezpieczyć mieszkanie?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Mieszkanie lub dom – to jedne z cenniejszych elementów w naszym życiu. To nie tylko budynek, to również miejsce bezcenne, to schronienie dla nas i dla naszej rodziny.

Dlatego właśnie bardzo cenimy sobie bezpieczeństwo w nim, bo w jakim innym miejscu powinniśmy się czuć lepiej, niż we własnych czterech kątach? To nasze mieszkanie ma być naszym schronem. Idąc tym tokiem myślenia, chcemy zrobić wszystko, aby maksymalnie zabezpieczyć to miejsce. I nie mam tu tylko na myśli złodziei, a więc systemów monitorujących czy drzwi antywłamaniowych. Mieszkanie powinniśmy też zabezpieczyć przed żywiołami, takimi jak woda (powódź) czy ogień (pożar), a także przed nami samymi (warto zabezpieczyć dom dla dziecka) i sprawić, aby był on jak najbardziej przyjazny dla każdego domownika.

Poza sztandarowymi zabezpieczeniami, warto zastanowić się nad tym „a co jeśli” - zaleje nas sąsiad, komuś jednak uda się włamać, nadejdzie powódź i zaleje nasze mieszkanie, które znajduje się na parterze, szkody górnicze spowodują tąpnięcia, na czym ucierpią nasze sprzęty RTV i AGD? To wszystko się zdarza, nie są to sytuacje wyssane z palca. Dlatego, najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest ubezpieczenie mieszkania. Oczywiście samo ubezpieczenie nie jest po to, aby odpuścić wszelkie inne formy zabezpieczenia mienia, to tylko dodatek, na wypadek, gdyby doszło do nieprzyjemności, od których chcemy się uchronić.

Wróćmy do tak typowych sprawa, jak zalanie przez sąsiada. W dziewięćdziesięciu procentach sytuacji okazuje się, że jedyne, co otrzymujemy w zamian, to „przepraszam” (a i oto często trudno). Sąsiad nie ma przecież zamiaru oddać nam pieniędzy za sufit i ściany, które trzeba na nowo pomalować. I w takiej właśnie sytuacji doskonałym rozwiązaniem okazuje się ubezpieczenie mieszkania, z którego, najzwyczajniej w świecie, otrzymamy odszkodowanie za tę szkodę, dzięki czemu będziemy mogli pokryć koszty farb. I takich, pozornie błahych, sytuacji jest wiele. Każdy grosz się liczy, mimo że można uznać, że kupno farb wcale nie jest takie drogie. Jak to mówią „grosz do grosza, a będzie kokosza”.

Ubezpieczenie mieszkania wcale nie jest drogie. Warto zorientować się w poszczególnych ofertach towarzystw ubezpieczeniowych i wybrać takie, które będą dla nas najkorzystniejsze.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl