czwartek, 3 stycznia 2013

Jak walczyć o odszkodowanie za wypadek drogowy

Jak walczyć o odszkodowanie za wypadek drogowy

Autorem artykułu jest Kalasanty K


Jesteś stroną poszkodowaną w wypadku? Pragniesz otrzymać odszkodowanie z powodu utraty zdrowia w kolizji drogowej? Na bazie obowiązującego w Polsce prawa, masz możliwość dochodzić swoich roszczeń. Ktokolwiek, kto innemu wyrządził krzywdę, jest zobligowany do jej wyrównania.

W odniesieniu do kierujących samochodami, doprecyzowanie zawiera art. 436 Kodeksu Cywilnego. Nie musisz zatem zgadzać się na warunki odszkodowania zaproponowane przez zakład ubezpieczeń. Zakład ubezpieczeń sprawcy powinien wynagrodzić doznane krzywdy i szkody, zwracając wszystkie koszty związane z leczeniem, jak również koszty kuracji koniecznej do powrotu do pełnej sprawności. Dlatego, jeżeli w skutku odniesionej szkody na zdrowiu, nie możesz wykonywać obecnej pracy, masz prawo sądownie starać się o godziwe odszkodowanie.

Aby dostać pełne odszkodowanie za wypadek drogowy, należy zgłosić szkodę zakładowi ubezpieczeń. Niestety odszkodowanie nie jest wypłacane automatycznie. Ofiara musi się o nie postarać. Odszkodowanie za wypadek drogowy zawsze wypłacane jest z OC sprawcy i przysługuje też pasażerowi biorącemu udział w wypadku, jeśli nastąpił szwank na zdrowiu. Warto pamiętać, że o odszkodowania wolno wystąpić w sytuacji, gdy ustąpiły już wszelkie dolegliwości z nim związane. Należy jednak posiadać pełną dokumentację lekarską.

Decyzja o wielkości świadczenia może zostać ustalona na bazie: decyzji zakładu ubezpieczeń, ugody lub orzeczenia sądu. Najszybciej pieniądze z tytułu odszkodowania za wypadek drogowy dotrą na konto ofiary w sytuacji ugody. Podpisując ugodę z zakładem ubezpieczeń, poszkodowany zrzeka się z dalszych roszczeń finansowych. Sumy wypłacanych odszkodowań wahają się od kilku do kilkunastu tysięcy za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. Ubezpieczyciel powinien wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody, a w sytuacjach bardziej skomplikowanych w ciągu 90 dni.

Ostateczną możliwością uzyskania odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu na skutek wypadku drogowego, jest wstąpienie na drogę sądową. O wielkości przyznawanego odszkodowania decyduje w tym przypadku nie ubezpieczyciel, ale sąd. Niestety pozostawienie decyzji w rękach sądu wiąże się z dużymi kosztami postępowania, jak również z długim okresem oczekiwania na odszkodowanie za wypadek drogowy.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kilka słów na temat odszkodowania za wypadek drogowy

Kilka słów na temat odszkodowania za wypadek drogowy

Autorem artykułu jest Marcos Emski


Jesteś stroną poszkodowaną w wypadku? Chcesz otrzymać odszkodowanie z powodu utraty zdrowia w kolizji drogowej? Na podstawie obowiązującego w Polsce prawa, masz możliwość dochodzić swoich roszczeń.

Ktokolwiek, kto innemu wyrządził szkodę, jest zobowiązany do jej wyrównania. W odniesieniu do kierujących pojazdami mechanicznymi, doprecyzowanie zawiera art. 436 Kodeksu Cywilnego. Nie musisz zatem zgadzać się na warunki odszkodowania zaproponowane przez ubezpieczyciela. Firma ubezpieczeniowa sprawcy powinien wynagrodzić doznane krzywdy i szkody, zwracając wszystkie koszty powiązane z leczeniem, jak też koszty kuracji potrzebnej do powrotu do pełnej sprawności. Dlatego, jeżeli w odniosłeś szkody na zdrowiu, nie możesz wykonywać dotychczasowej pracy, masz prawo sądownie starać się o godziwe odszkodowanie. Aby uzyskać pełne odszkodowanie za wypadek drogowy, trzeba zgłosić szkodę zakładowi ubezpieczeń. Niestety odszkodowanie nie jest wypłacane automatycznie. Poszkodowany musi się o nie postarać. Odszkodowanie za wypadek drogowy zawsze wypłacane jest z OC sprawcy i przypada również pasażerowi uczestniczącemu w wypadku, jeśli nastąpił uszczerbek na zdrowiu. Warto pamiętać, że o odszkodowania można wystąpić w sytuacji, gdy minęły już wszystkie dolegliwości z nim związane. Należy jednak posiadać pełną dokumentację lekarską. Decyzja o wielkości świadczenia może zostać określona na podstawie: decyzji ubezpieczyciela, ugody lub orzeczenia sądu. Najszybciej pieniądze z tytułu odszkodowania za wypadek drogowy trafią na konto poszkodowanego w sytuacji ugody. Podpisując ugodę z ubezpieczycielem, ofiara zrzeka się z dalszych roszczeń finansowych. Kwoty wypłacanych odszkodowań wahają się od kilku do kilkunastu tysięcy za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. Zakład ubezpieczeniowy winien wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody, a w sytuacjach bardziej skomplikowanych w ciągu 90 dni. Skrajną ewentualnością otrzymania odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu na skutek wypadku drogowego, jest wejście na drogę sądową. O wielkości zasądzanego odszkodowania decyduje w tym przypadku nie firma ubezpieczeniowa, ale sąd. Niestety pozostawienie decyzji w rękach sądu łączy się z dużymi kosztami postępowania, jak również z długim okresem czekania na odszkodowanie za wypadek drogowy.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czym jest zadośćuczynienie za śmierć w wypadku?

Czym jest zadośćuczynienie za śmierć w wypadku?

Autorem artykułu jest Marcos Emski


Zadośćuczynieniem jest finansowa rekompensata za wyrządzone krzywdy na osobie poszkodowanej w kolizji. Coraz więcej osób decyduje się na dochodzenie wypłaty zadośćuczynienia za zgon bliskiej osoby w wypadku komunikacyjnym.

Tym samym powiększa się procent obciążenia firm ubezpieczeniowych, które na wypłatę świadczeń będą musiały przeznaczać coraz więcej środków. Można postawić sobie pytanie, dlaczego rodziny ofiar nagle postanowiły na dużo większą skalę niż przed 2010 rokiem, występować o świadczenia finansowe? Podstawą takiego działania stała się uchwała Sądu Najwyższego z roku 2011, przyznająca prawo do starania się o świadczenia za szkody niematerialne po zgonie bliskiej osoby, która zaszła przed sierpniem 2008, kiedy to do kodeksu cywilnego zostało wprowadzone pojęcie zadośćuczynienia za śmierć w wypadku bliskiej osoby. Można więc wnioskować, że zasadniczym podmiotem zainteresowania i ochrony prawa w Polsce staje się człowiek i jego doznania psychiczne, a nie mienie. Do tej pory członkowie najbliższej rodziny mogli starać się o odszkodowanie wtedy, gdy wykazali, że w związku z utratą bliskiej osoby ponieśli też straty materialne. Mogli również ubiegać się o zadośćuczenienie za śmierć w wypadku, gdy przeżycia powiązane ze zgonem bliskiej osoby doprowadziły do uszczerbku na ich zdrowiu. Kto może starać się o zadośćuczynienie za śmierć w wypadku bliskiej osoby? Najprościej powiedzieć „rodzina”, która pojmowana jest w bardzo szeroki sposób jako małżeństwo, przysposobienie, powinowactwo, rodzina zastępcza i pozostająca we wspólnym gospodarstwie domowym. Konkretyzacja tego, kto jest najbliższym członkiem rodziny każdorazowo należy do sądu orzekającego. Sąd, podczas ustalania kwoty zadośćuczynienia za śmierć w wypadku, każdy przypadek musi przeanalizować indywidualnie uwzględniając rozmaite czynniki t.j. stopień cierpienia psychicznego, stopień szkody wynikający z utraty pomocy i opieki bliskiej osoby, uczucie osamotnienia, bezsilność wobec trudności życiowych, stopień zażyłości, bliskości i wspólnoty, jakie występowały między zmarłym a najbliższym członkiem rodziny, wpływ straty bliskiej osoby na samopoczucie i zdrowie upoważnionego. Mimo decyzji sądu, pozyskanie zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby w wypadku komunikacyjnym nie należy do łatwych. Bliscy, po raz kolejny stają przed koniecznością zmierzenia się z utratą członka rodziny, jak również długim postępowaniem sądowym.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odszkodowanie, nadużycia

Odszkodowanie, nadużycia

Autorem artykułu jest Marcos Emski


Coraz bardziej popularne jest występowanie o odszkodowania za krzywdy doznane w rozmaitych wypadkach. Czasem zastanawiam się, czy część z pojawiających się roszczeń nie jest tylko próbą wyłudzenia środków finansowych?

Jako przykład mogę przytoczyć jedną z ostatnich sytuacji, z którą miałam do czynienia. W jednym z hipermarketów w Lublinie pracownik zatrudniony na stanowisku kasjer-sprzedawca rozwoził produkty wózkiem paleciakiem na terenie marketu. Wykonując manewr cofania, pracownik uruchomił system dźwiękowy oznaczający zbliżający się pojazd. Niestety na skutek nieuwagi klienta, doszło do wypadku. Pani będąca w 4 miesiącu ciąży wychodząc z alejki nie dostrzegła wózka i weszła pod koła. Na szczęście nic poważnego się nie wydarzyło. Wyłączne obrażenia, które odniosła to mały siniak na stopie i zniszczony but. Za doznaną krzywdę wystąpiła o odszkodowanie w postaci zwrotu kosztu wizyty lekarskiej, jak również kosztu zniszczonego obuwia. Market od razu przychylił się do wniosku klienta, chcąc stosowne świadczenie wypłacić. Po mniej więcej miesiącu poszkodowana kobieta zmieniła swoje stanowisko, wnosząc o wypłatę wysokiego odszkodowania w kwocie 30 tys. zł, zwrotu kosztów leczenia i kosztu obuwia. Market badał przesłanki roszczenia o odszkodowanie, które były bezpodstawne. Przedstawione zaświadczenia lekarskie i rachunki wizyt były zupełnie niezwiązane z doznanym urazem, zawierały daty również sprzed wypadku. Prośba klientki o odszkodowanie za zdarzenie została zatem zlekceważona. Poszkodowana postanowiła dochodzić swoich praw w sądzie. Aktualnie rozpoczęło się postępowanie sądowe. Podejrzewam, że także sąd nie przychyli się do roszczeń kobiety o odszkodowanie w podanej przez nią sumie, jako nieuprawnione a będące jedynie próbą wyłudzenia pieniędzy. Przed skierowaniem sprawy do sądu, warto się zastanowić, czy walka o odszkodowanie w przedstawionej sumie jest umotywowana. W przypadku wyroku negatywnego dla poszkodowanej, to oczywiście ona poniesie koszty postępowania sądowego.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zadośćuczynienie - co i jak?

Zadośćuczynienie - co i jak?

Autorem artykułu jest Marcos Emski


Arystoteles twierdził, że rzeczywistą sprawiedliwością jest przeżyć to, co uczyniło się innemu. Trudno zastosować się do tych słów. Co więcej, nie znalazłby się nikt chętny do doznania wydarzeń niemiłych, jakie wyrządziło się innym.

W państwie prawa sprawiedliwość społeczna powinna więc oprzeć się na innych regułach, m.in. na zasadzie ekwiwalencji. Pozwala ona skoncentrować uwagę na poszkodowanym, oszacowaniu odniesionej przez niego lub jego bliskich krzywdy, wskazaniu godziwego zadośćuczynienia lub odszkodowania. Dostępne instrumenty prawne muszą zapewniać pozytywny finał i przywrócenie poszkodowanym poczucia sprawiedliwości. W świetle prawa odszkodowanie to zwrot wszelakich kosztów związanych z poniesioną szkodą np. wydatków poniesionych na leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do szpitala, sprzęt rehabilitacyjny. Zadośćuczynienie za doświadczoną stratę, cierpienia (fizyczne i psychiczne) to materialna rekompensata. Podstawową różnicą pomiędzy odszkodowaniem a zadośćuczynieniem jest to, że zadośćuczynienie nie jest związane z odzyskaniem kosztów. Podstawą do roszczenia w tym zakresie jest pogorszenie sytuacji życiowej na skutek nieszczęśliwego zdarzenia wywołanego przez osoby trzecie. Do pogorszenia sytuacji życiowej możemy zaliczyć: gorsze funkcjonowanie osobiste, rodzinne, społeczne, zawodowe (w tym ograniczenie możliwości kariery, rozwoju, zarobkowania, awansu). W wyniku takich czynników poczucie szkody poszkodowanego rozciąga się w czasie stopniowo pogłębiając się. Skutki wypadku, błędnej oceny lekarskiej mogą więc dotknąć wielu ważnych sfer życia człowieka. W świetle prawa ludzkie cierpienie trudno jest zmierzyć. Nie jest ono bowiem tak namacalne jak szkoda fizyczna. Nie znaczy to jednakże, że nie możemy domagać się od sprawcy pogorszenia naszej sytuacji życiowej finansowej rekompensaty w formie zadośćuczynienia, które jest wypłatą jednokrotną. Podstawowym zadaniem zadośćuczynienia ma być złagodzenie doznanych cierpień i niedogodności.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl