wtorek, 22 marca 2011

Ubezpieczenie mieszkania, samochodu, na życie – coraz więcej, coraz taniej

Ubezpieczenie mieszkania, samochodu, na życie – coraz więcej, coraz taniej

Autorem artykułu jest Jacek Fistaszek



Ubezpieczenie mieszkania, czy też ubezpieczenie samochodu to usługi, z których można skorzystać na coraz bardziej korzystnych warunkach. Wysokość składek wciąż spada, a konsumenci za polisy płacą coraz mniej.
Oferta towarzystw ubezpieczeniowych wciąż jest poszerzana co sprawia, że wybór jest coraz większy. Klient jest w stanie dokładniej dopasować polisę do swoich potrzeb oraz zabezpieczyć coraz większą część swojego majątku.

Ubezpieczenie samochodu - kierowców wciąż przybywa

Jak podaje serwis moneta.pl w 2007 roku Polacy wydali na ubezpieczenia ponad 18,3 mld złotych. Jest to kwota o prawie 2 mld większa, niż w 2006 roku. Ile klienci wydali na bardzo popularne ubezpieczenie samochodu, lub nieco mniej popularne ubezpieczenie mieszkania w 2008 roku - dowiemy się zapewne niebawem. Warto zwrócić uwagę, że w 2007 roku towarzystwa ubezpieczeniowe zebrały najwięcej składek za sprawą ubezpieczeń komunikacyjnych, na które Polacy wydali prawie 700 mln złotych więcej, niż rok temu. Wykupując ubezpieczenie samochodu coraz więcej osób decydowało się nie tylko na obowiązkowe OC, lecz również na AC. Czasem zainteresowani wykupywali pakiety OC, AC, Assisatnece i NNW (Następstwa Nieszczęśliwych Wypadków). Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest duży wzrost, jeśli chodzi o zakup nowych aut w Polsce. W 2008 roku na ulicach wielkich miast pojawiło się sporo nowych, terenowych samochodów. Ich właściciele zdecydowali się zapewne na wykupienie kompleksowych ubezpieczeń komunikacyjnych. Ubezpieczenie samochodu wykupić też musieli właściciele używanych maszyn z zagranicy, których również na polskich drogach w minionym roku przybyło.

Ubezpieczenie mieszkania – budujemy coraz więcej

Stopniowo wzrasta zainteresowanie Polaków polisami oferującymi ubezpieczenie mieszkania, domu lub nawet domu w budowie. Dobra koniunktura na rynku budowlanym, powstawanie coraz większej ilości nieruchomości, domów jednorodzinnych oraz osiedli na przedmieściach dużych miast to pomyślne prognozy, sugerujące wzrost popytu na usługi takie jak ubezpieczenie mieszkania, czy domu. Nie bez znaczenia jest również zbliżający się dużymi krokami finał EURO 2012, który na pewno przyczyni się do jeszcze wyższego poziomu inwestycji na runku budowlanym, co z kolei korzystnie przełoży się na dobre wyniki branży ubezpieczeniowej.
---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ubezpieczenia – w każdym wieku, na każdą okazję

Ubezpieczenia – w każdym wieku, na każdą okazję

Autorem artykułu jest Kazimiera Częstowojna



Ubezpieczenia są tematem bardzo aktualnym. Towarzystwa ubezpieczeniowe proponują Klientom rozmaite polisy, mające zabezpieczyć ich życie, majątek, samochód, a nawet wyjazdy służbowe lub wakacje.
Ubezpieczenia są tematem bardzo aktualnym. Towarzystwa ubezpieczeniowe proponują Klientom rozmaite polisy, mające zabezpieczyć ich życie, majątek, samochód, a nawet wyjazdy służbowe lub wakacje. Żyjemy w społeczeństwie ryzyka. Kapitalistyczny rynek nie daje pewności zatrudnienia i nie dostarcza gwarancji wysokiego poziomu życia. Rodzina nie pełni już takiej funkcji jak kiedyś i nie zawsze stanowi międzypokoleniowe wsparcie bytowo-finansowe. Warto więc zabezpieczyć się przed nieprzewidzianymi zdarzeniami losowymi poprzez stosowne ubezpieczenia.

Ubezpieczenia na życie i dożycie
Osoby posiadające rodzinę, a już szczególnie ludzie będący jej głównymi żywicielami, powinny rozważyć w jaki sposób uchronić najbliższych przed finansowymi konsekwencjami swojej ewentualnej śmierci. Ubezpieczenia na życie i dożycie oferowane przez wiele towarzystw ubezpieczeniowych wydają się być najbardziej korzystnym i racjonalnym rozwiązaniem. Jest tak z dwóch powodów. Po pierwsze, ubezpieczenia tego typu stanowią zabezpieczenie finansowe bliskich, który posiadał polisę. Po drugie, spełniają funkcję oszczędnościową, zapewniając bezpieczeństwo finansowe ubezpieczonemu w momencie osiągnięcia wieku, zezwalającego na zakończenie działalności zawodowej. Niewątpliwym plusem jest też fakt, że większość towarzystw na rynku umożliwia swoim Klientom samodzielne dostosowanie proporcji świadczeń na wypadek śmierci i na wypadek dożycia, do swoich preferencji.

Ubezpieczenia podróżne
Ubezpieczenia podróżne zwiększają poczucie bezpieczeństwa w przypadku planowanych wyjazdów. Chodzi tu nie tylko o kwestie techniczno - organizacyjne, lecz również o pewien psychiczny komfort osoby podróżującej – dobrze jest mieć świadomość, że w razie kłopotów wiadomo do kogo można zwrócić się o pomoc. Ubezpieczenia podróżne to dostęp do infolinii, za sprawą której można uzyskać informacje na temat kraju, do którego planuje się wyjazd, a także wszelka pomoc w razie ewentualnej choroby lub wypadku. Niezależnie od tego czy planowany wyjazd będzie krótko-, czy długotrwały, daleki lub bliski zawsze warto pomyśleć o wykupieniu solidnego i sprawdzonego ubezpieczenia.


---

Ubezpieczenia – w każdym wieku, na każdą okazję


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Działalność gospodarcza i niskie składki ZUS – czy to już koniec?

Działalność gospodarcza i niskie składki ZUS – czy to już koniec?

Autorem artykułu jest Marta Nowostawska



W dniu 15 stycznia 2009 r. została podpisana przez Prezydenta znowelizowana Ustawa o Systemie Ubezpieczeń Społecznych z dnia 5 grudnia 2008 r. Wnioskodawcą projektu niniejszej ustawy było Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Praca nakładcza i niskie składki ZUS

Jeszcze dziś osoba prowadząca działalność gospodarczą wykonująca jednocześnie umowę o pracę nakładczą, ma prawo wyboru z którego tytułu chce podlegać ubezpieczeniom społecznym obowiązkowo. Przedsiębiorcy, którzy podpisali jednocześnie umowę o pracę nakładczą (tzw. chałupnictwo), mogą obecnie na podstawie art. 9 ust. 2 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wystąpić do ZUS o objęcie znacznie tańszym ubezpieczeniem z tytułu chałupnictwa i zamiast kilkuset złotych – opłacać jedynie składkę na ubezpieczenie zdrowotne.

Często jednak Przedsiębiorcy zawierali fikcyjne umowy o pracę nakładczą, przewidujące niewielkie lub wręcz znikome wynagrodzenie (stanowiące podstawę wymiaru składek), w celu opłacania jak najniższych składek. Nowelizacja zakłada, że każda z tych działalności będzie bowiem stanowiła odrębny tytuł do ubezpieczenia w ZUS. Będzie można też odprowadzać dobrowolnie pełne składki z obu tych działalności. Czyli inaczej niż teraz, gdy Przedsiębiorca wybiera jedną z nich jako podstawę do ubezpieczenia w ZUS.

W praktyce oznacza to, że osoba wykonująca pracę nakładczą, prowadząca jednocześnie pozarolniczą działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu tej działalności, jeżeli z tytułu wykonywania pracy nakładczej podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe jest niższa od obowiązującej tę osobę najniższej podstawy wymiaru składek dla osób prowadzących pozarolniczą działalność (60% przeciętnego wynagrodzenia w wysokości ustalanej dotychczas raz na kwartał). Osoba taka może jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z tytułu pracy nakładczej.

Działalność gospodarcza i praca nakładcza - Nieuczciwe praktyki

Większość osób prowadzących działalność gospodarczą płaci jeszcze składki obliczone od co najmniej 60% przeciętnego wynagrodzenia, obecnie ok. 800 zł miesięcznie. Chałupnicy zaś, którzy zajmują się pracą w domu (np. składanie długopisów lub rozsyłanie ulotek reklamowych dostarczonych przez nakładcę), płacą jedynie składkę na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne, zaś składki ZUS na ubezpieczenie społeczne zostają odprowadzane z ich miesięcznego wynagrodzenia przez Pracodawcę.

Pragniemy tu jednak wyraźnie zwrócić uwagę na to, iż Przedsiębiorca, NIE POWINIEN zawierać umowy o pracę nakładczą tylko po to, aby wykorzystać zbieg tytułów do ubezpieczenia ubezpieczeń i w konsekwencji wejść na niski ZUS! Mimo, iż fakt uzyskania niskiego ZUS -u wynika z zawartej umowy o pracę nakładczą to nie jest to powodem jej podpisania. Należy wystrzegać się sytuacji, kiedy Przedsiębiorca specjalnie i z pełną świadomością doprowadza do zawarcia umowy o pracę nakładczą jedynie po to, by uzyskać niskie składki na ZUS a samej umowy w ogóle nie zamierza realizować. Celowość zawarcia wówczas takiej umowy może budzić wątpliwości z punktu widzenia ZUS -u i obarczone jest to wówczas ryzykiem jej weryfikacji, kontroli i ustalenia, czy aby nie doszło do jej zawarcia dla pozoru celem skorzystania z opcji, gdzie priorytetowa jest preferencyjna składka ZUS. Jeżeli ZUS wykaże pozorność takiej umowy, jest uprawniony do jej podważenia i unieważnienia. Bardzo ważne jest zatem, aby Przedsiębiorca świadomie i jasno określił sobie cel jej zawarcia i po jej podpisaniu, sumiennie ją realizował. Stanowi ona bowiem źródło dochodu Pracownika!

Właśnie brak realizacji umów o pracę nakładczą przez niektórych Przedsiębiorców był jednym z powodów wprowadzonej nowelizacji w przepisach.

Twoja Firma i obecne składki ZUS
Nie ulega wątpliwości, że prowadząc własny biznes z pewnością oprócz satysfakcji jakie on przynosi, negatywne skojarzenia ciągle budzą koszty, z którymi musi pogodzić się każdy Przedsiębiorca. Niestety są jednak koszty, które należy regularnie ponosić, aby nie rezygnować z prowadzenia swojej firmy. Legalne działania Przedsiębiorców zmierzające do płacenia niższych składek to rzecz naturalna. Prawidłowa optymalizacja kosztów ZUS, stanowi właściwe planowanie opłacania wymaganych składek ZUS i polega nie tylko na zmniejszeniu ich wysokości, ale także np. na redukcję ciężarów administracyjnych związanych z ich rozliczeniem.

Nie ulega ponadto wątpliwości, że praca nakładcza stwarzała Przedsiębiorstwom możliwości znaczących oszczędności w prowadzonej działalności gospodarczej. Optymalizacja składek ZUS umożliwiała Przedsiębiorcom wykorzystanie zaoszczędzonych pieniędzy w sposób bardziej praktyczny (rozwój własnego biznesu) oraz perspektywiczny (z myślą wyłącznie o własnej emeryturze). Tak się już składa, że Przedsiębiorcy wolą wykorzystywać zaoszczędzone - w legalnej optymalizacji ZUS - pieniądze i inwestować, lokować bądź po prostu odkładać wolne środki finansowe wyłącznie na przyszłą emeryturę, niż zasilać borykający się w długach i grożący niewypłacalnością Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Praca nakładcza – zmiana przepisów
Cóż, już od 1 marca 2009 r. praca nakładcza jako sposób na oszczędność zniknie. Zmiana bowiem – według Ustawy - wchodzi w życie z pierwszym dniem miesiąca kalendarzowego następującego po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. A ponieważ niniejsza Ustawa została ogłoszona w Dzienniku Ustaw z dnia 21.01.2009 r. Nr 8, poz. 38, nowe przepisy będą obowiązywały od 1 marca br.

Zielone światło dla Przedsiębiorców
Dostrzegając jednak potrzebę rynku i ogromne zainteresowanie oraz wychodząc na przeciw rosnącym wymaganiom Przedsiębiorców, już blisko rok temu zostało opracowane przez jedną z Firm zupełnie nowe, niezależne i w pełni legalne rozwiązania dające każdemu Przedsiębiorcy możliwość pełnej, bezpiecznej i skutecznej optymalizacji comiesięcznych kosztów ZUS w swojej firmie, jak też optymalizacji podatku dochodowego oraz comiesięcznych kosztów dodatkowych.
Pewne jest, że rozwiązanie to będzie charakteryzowało się dłuższą „żywotnością” oraz większym bezpieczeństwem. Nikt jednak w obecnej chwili nie chce zdradzić szczegółów.


Zgoda na publikację bez zmiany linków - BEZWZGLĘDNIE!
---

Marta Nowostawska - portal www.maly-zus.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ubezpieczenia komunikacyjne – czynniki które wpływają na cenę OC i AC

Ubezpieczenia komunikacyjne– czynniki które wpływają na cenę OC i AC

Autorem artykułu jest Kazimiera Częstowojna



Wysokość stawek w ubezpieczeniach OC i AC zależy od wielu czynników...
Ubezpieczenia komunikacyjne, a zwłaszcza polisy typu AC i OC mogą mieć różne ceny, które w dużej mierze zależą od kryteriów, jakie poszczególne towarzystwa przyjmują podczas wyceny składek. Warto więc przyjrzeć się bliżej podstawowym elementom mającym wpływ na końcowy koszt proponowanych klientom ubezpieczeń OC lub AC.

Im więcej, tym mniej – czyli wiek, a ubezpieczenia komunikacyjne
Ryzyko spowodowania wypadku lub stłuczki jest dużo większe w przypadku młodych, niedoświadczonych kierowców. W związku z tym muszą oni płacić wyższe stawki za OC i AC. Czasem granicą jest tu bariera osiągnięcia przez kierowców 25 lat. Powyżej tego wieku wiele towarzystw nie obciąża już swoich klientów podwyższonymi składkami za ubezpieczenia komunikacyjne. Nie bez znaczenia jest tu również tak zwany „rekord kierowcy”. Osoby, które mogą pochwalić się brakiem mandatów otrzymanych za rozmaite wykroczenia drogowe, płacą mniej niż ludzie, którym takie przewinienia się zdarzają. Na szczęście dla tych drugich – ślad po wykroczeniu drogowym nie zostaje w archiwum ubezpieczyciela na zawsze i po upływie określonego czasu, znów za OC i AC można płacić mniej. Jeśli chodzi o Ubezpieczenia komunikacyjne to ostrożna i spokojna jazda, naprawdę się opłaca.

AC i OC za granicą
Niestety osoby posiadające polskie lub nawet międzynarodowe prawo jazdy często muszą zapłacić nieco więcej, jeśli chcą wykupić Ubezpieczenia komunikacyjne za granicą. Na przykład polisy na AC lub OC zawierane w USA, mogą być nawet o 40% droższe. Dzieje się tak, ponieważ firmy ubezpieczeniowe nie zawsze mają możliwość sprawdzenia historii wypadkowej danego kierowcy. Nie bez znaczenia jest też marka ubezpieczanego pojazdu. Właściciele nowych i drogich aut muszą niestety zapłacić nieco więcej za ubezpieczenia komunikacyjne, niż posiadacze tańszych i wysłużonych pojazdów. Samochody starsze często ubezpiecza się w jedną stronę, co znacznie obniża koszt AC i OC.

---

Ubezpieczenia OC i AC w Generali Direct


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Topniejące oszczędności zagrażają naszym emeryturom

Topniejące oszczędności zagrażają naszym emeryturom

Autorem artykułu jest Marta Nowostawska



Jak wynika z obserwacji rynku coraz mniej osób chce oszczędzać na emeryturę. Można przypuszczać, że sytuacja ta jest spowodowana głównie giełdowymi spadkami, które spowodowały zmianę tendencji na rynku polis na życie, czy też oszczędzania w ramach IKE.

Ogólnoświatowy kryzys gospodarczy, w tym głównie sytuacja na rynkach kapitałowych obserwowana w IV kwartale jednoznacznie wskazuje, że rok 2008 był pierwszym w ciągu ostatnich kilkunastu lat, w którym nominalna wartość naszych oszczędności uległa zmniejszeniu. Już dziś Analitycy podkreślają, że wartość środków pozostających do natychmiastowej dyspozycji, czyli z pominięciem aktywów zgromadzonych w ramach otwartych funduszy emerytalnych, była niższa o -4,2% niż w końcu roku 2007, co oznacza, że wyniosła w końcu września 531,2 mld zł. I właśnie decydującym czynnikiem wpływającym na poziom i dynamikę oszczędności jest właśnie kryzys na rynkach finansowych.

Na IKE wpłacamy coraz mniej pieniędzy.
Niestety jest to fakt poparty konkretnymi liczbami. Zastanawiające jest jednak to, czy wyłącznie trwająca od niemal roku bessa na giełdzie zniechęca nas do oszczędzania. Czy naprawdę nie myślimy o swojej starości? Czy może jest jakiś inny powód tak słabego zainteresowania oszczędzaniem? Być może nasze złe doświadczenia z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych sprawiają, że nie wierzymy w sens oszczędzania na emeryturę. ZUS do którego przez całe swoje zawodowe życie zmuszani jesteśmy miesięcznie odprowadzać znaczną część swojego wynagrodzenia, nie gwarantuje godnej emerytalnej przyszłości. Obecnie odprowadzane przez nas składki ZUS przecież nie są małe, a jednak wypłacana z nich emerytura jest zaledwie ułamkiem pensji, do jakiej przez lata się przyzwyczailiśmy. Patrząc na wysokości wypłacanych dziś emerytur, oraz tendencję do obniżania tych świadczeń, trudno nie zauważyć, że jest to wyraz głębokiego kryzysu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz słabości systemu „umowy pokoleniowej”.

Analitycy podkreślają, że już od ponad roku obserwujemy wzrost znaczenia defensywnych składników składających się na nasze oszczędności, do których możemy zaliczyć dłużne papiery wartościowe emitowane przez skarb państwa i bankowe depozyty. Jednocześnie rośnie udział gotówki utrzymywanej poza systemem bankowym i tak też było w trzecim kwartale.

W tej trudnej sytuacji swoją pozycję delikatnie obroniły również fundusze emerytalne, zwiększając swój udział w rynku o 0,5 pkt proc. do 20,8%. Mimo tego w minionym roku kryzys dotknął wszystkie OFE. Słabo radziły sobie zarówno emerytalni giganci, jak i mniejsze fundusze. OFE, do których trafia co miesiąc 7,3% naszej pensji, od roku tracą pieniądze, które są zabezpieczeniem przyszłości milionów Polaków. Żaden nie był w stanie oprzeć się giełdowym spadkom. To zła wiadomość dla prawie 14 milionów osób, które mają w OFE otwarte rachunki.


Tak więc trwająca bessa może spowodować zmniejszenie zasobów OFE, co w konsekwencji wpłynie na wysokość wypłacanych świadczeń. Ponadto jak twierdzą analitycy ulokowanie ponad 95% środków w Polsce stanowi dość duże zagrożenie dla stabilności systemu. Co więcej ich znaczna część znajduje się w papierach skarbowych, które zapewniają m.in. finansowanie bieżących wypłat świadczeń - np. z ZUS.

Pozostaje więc jedno - odkładać indywidualnie drobne sumy na emeryturę. Szczególnie młodzi ludzie mają szanse uzbierać sporą kwotę odkładając po 100 złotych miesięcznie. W ten sposób na starość uzbieramy, przy ostrożnych założeniach, 850 tys. zł, a do tego oczywiście co miesiąc dostaniemy wypłatę z ZUS i OFE.

Jak dokonują tego osoby prowadzące działalność gospodarczą?

Dokonując optymalizacji składek ZUS poprzez dodatkowe zatrudnienie, co gwarantuje, że każdemu zatrudnionemu pracownikowi na koniec danego miesiąca przysługuje stosowne wynagrodzenie, a od niego odprowadzane składki ZUS. Warto w tym miejscu zwrócić szczególną uwagę, iż w przypadku, gdy umowa zostanie zawarta z nami przez osobę prowadząca własną działalność gospodarczą, następuje wówczas tak zwany zbieg tytułów do ubezpieczenia społecznego. Przepisy jasno regulują te kwestie i fakt ten nie budzi żadnych wątpliwości.

---

Marta Nowostawska - portal www.maly-zus.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl